Forum |2020| Strona Główna |2020|

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czas Pogardy
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:48, 02 Kwi 2011    Temat postu: Czas Pogardy

Czerwiec - 1264
[link widoczny dla zalogowanych]
Niedamir od kilku dni był w drodze z Novigradu gdzie załatwiał znane sobie sprawki. Jego kasztanka targneła łbem przypominając swojemu panu że i jej się należy jakiś odpoczynek. Wkrótce ujrzał miasto, wielkie, otoczone murami, najeżone wieżami o szpiczastych błyszczących dachach. A za miastem widoczne było morze, zielonosine, skrzące się w promieniach porannego słońca, upatrzone tu i ówdzie białymi plamkami żagli. Gors Velen wydawało mu się z oddali prawdziwym rajem, po chłodnej deszczowej nocy, przemoknięty nie mógł się doczekać kąpieli w bali z gorącą wodą. Jakiś kiawałek przed nim widział kilka wozów kupieckich ciągnętych przez zadbane konie i toczących się z wolna gościńcem w stronę pokaźnej bramy miasta przed którą panował niemały zgiełk. Chłodny i słony wiatr ciągnący od morza rozwiewał włosy szlachica, ten powoli zostawiał za sobą zadajnik, doganiając z wolna kupców, minowszy idącą pieszo młodą jasno włosą niewiastę niosącą kosz z jagodami....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Sob 16:53, 02 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:19, 02 Kwi 2011    Temat postu:

Niedamir

Niedamir po deszczowej nocy z radością w sercu podziwiał ten sielski i malowniczy obrazek, rozmyślając o rodzinnym domu...
-Jeszcze kilka lat i nasze kochane Atterdeu będzie co najmniej tak wyglądać.-
Przez chwilę podziwiał urodę jasnowłosej niewiasty, po czym lekko schylił głowę w geście pozdrowienia i z uśmiechem zażartował:
-Na mój honor! W tej okolicy nie ma chyba prawdziwych mężczyzn, skoro tak piękna niewiasta musi dźwigać takie ciężary sama! Pozwól o pani, abym podwiózł Cię choć do bram miasta!-
Niedamir miał dziś naprawdę dobry humor, więc zszedł z kasztanki i w razie zgody dziewczęcia pomógł jej wdrapać się na siodło, podał jej kosz jagód, wziął Essi za uzdę i ruszył w stronę miejskich bram rozprawiając beztrosko o pogodzie, żniwach i co mu jeszcze do głowy przyszło...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:19, 02 Kwi 2011    Temat postu:

Niebieskooka dziewczyna była szczupła a mimo tego posiadała pokaźnych rozmiarów biust, długie włosy miała splecione w warkocz. Na sobie miała prostą suknie i kolorowe korale na jej smukłej szyi, była boso... - Bardzo łaskawyś jaśnie panie rycerzu, to już ze dwie mile jak na targ idę... - Odpowiedziała uśmiechając się i jednocześnie rumieniejąc przy tym, poczym przy pomocy Niedamira usadowiła się na grzbiecie konia. Ten z wolna ruszył w stronę bram miasta, chłopka nic a nic się nie odzwyała a jedynie rozmarzona ukradkiem spoglądała na niego ciągle rumiana na policzkach. W penwym momencie galopem dosłownie przy nich przemknął drobny jeździec w zielonym bereciku, to spłoszyło klaczke która targnęła się wytrącając z pół kosza ciemnych jagód. Chwilę później minął ich kolejny jeździec na cudnym karym rumaku, Niedamir był prawie pewien że tym drugim była czarodziejka udająca się na zjazd na wyspie Thanedd. Miała na sobie podróżny strój i burzę czarnych loków, dogoniwszy jeźdźca w zielonym bereciku najwidoczniej go skarciła przez co ten zwolnił. Chłopka z żalem wpatrywała się w rozsypane na gościńcu jagody...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:43, 02 Kwi 2011    Temat postu:

Niedamir

Niedamir złapał szybko kasztankę za uzdę i ją uspokoił, delikatnie głaszcząc ją po grzywie. Odwrócił głowę i oburzony zawołał.
-Jak jedziesz pacanie!-
Posępnie spojrzał na rozsypane w błocie jagody i na posmutniałą dziewczynę, jednak ten dzień jak dotąd był za dobry by rozsypany kosz jagód miał go zepsuć.
-Nie szpeć swego lica tym smutnym spojrzeniem pani, bowiem mam dzisiaj ochotę na jagody, a ponieważ to z mojej winy część się rozsypała, zapłacę za wszystkie!-
Wykrzyknął radośnie, po czym sięgnął po mieszek i odliczył 25 denarów.
Gdy tylko jego chwilowa towarzyszka podróży odzyskała humor, ruszył dalej w kierunku miasta, trzymając tym razem mocno konia za uzdę.
Po chwili milczenia kontynuował swój wywód o znakomitych Caingorskich łucznikach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:11, 02 Kwi 2011    Temat postu:

Dziewczyna kiedy zobaczyła pieniądze ożywiła się i szybko wsypała je do sakiewki poczym jakody z kosza przesypała do woreczka który wręczyła Niedamirowi. - Dziękuję panie rycerzu, niech panu smakują, wybaczy mi pan ale ja muszę biec po kolejny kosz inaczej piekarz złoi mi skórę! Moja chata jest niedaleko stąd zaraz za tym o tam laskiem. Jaśnie pan jest mile widziany we wszelką porę! - To ostatnie zdanie wypowiedziała wręcz czerwieniejąc i chwyciwszy koszyk ukłoniła się poczym pomknęła w stronę zadajnika. Niedamir z nowym nabytkiem dotarł do bram, przed mostem stał długi rząd jeźdźców i wozów, an na przedramieniu tłoczyli się podróżni do kontroli. Strażnicy w długich kolczugach uzbrojeni w dzidy pilnowali porządku. Wysoki najprawdopodobniej komentant kłaniał się komuś znikającemu w bramie. Kiedy dostrzegł Niedamira zakrzyknął na strażników, ci za pomocą dzid zrobili mu przejście - Niech pan panie rycerzu podjedzie... - zakrzyknął...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:23, 02 Kwi 2011    Temat postu:

Niedamir

Niedamir kiwnął dziewczynie głową na pożegnanie i skierował się do bramy, gdzie tłoczyli się ludzie.
- Niech pan panie rycerzu podjedzie... - zakrzyknął jeden ze strażników.
Niedamir podjechał do strażników i zatrzymał się przy nich, pokazując kapitanowi sygnet.
-Widzę panowie, że zwiększacie środki ostrożności przed zjazdem-
Rzekł przyglądając się kamiennym murom.
-Kapitanie, czy bramy są ryglowane na noc?-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:33, 02 Kwi 2011    Temat postu:

- To waść na zjazd również? - odparł lekko zdziwiony komendant poczym ponaglając Niedamira by czym prędzej podjechał. - Bramy na noc zamykamy, po lasach pełno bandytów a i Wiewiórki, to tak jak namiestnik nakazał po zmierzchu do świtu brama ma być zamknięta... - odparł zakłopotany komendant, poczym zawołał jakiegoś chudego nędznie odzianego chłopca. - Jak wam przewodnika trzeba to Nosikamyk oprowadzi, on dobrze ulice zna... No panie przodem bo nie mały tłok się tam robi...-

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Sob 19:35, 02 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:49, 02 Kwi 2011    Temat postu:

Niedamir

Niedamir przejechał szybko do miasta, by nie robić tłoku, a Nosikamyka spytał tylko o w miarę blisko położoną, zwykłą karczmę i ruszył wzdłuż uliczki we wskazanym kierunku.
-Strażnik pomyślał że wybieram się na zjazd... ciekawe. Może faktycznie powinienem tam zajrzeć? Tylko że sakiewka za szybko się kurczy a na zjazd nie idzie się przecież bez pieniędzy. Zobaczymy, wpierw trzeba wypocząć! -
Rozmyślając podziwiał ulice miasta i przyglądał się przygotowaniom do zjazdu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:53, 02 Kwi 2011    Temat postu:

Nosikamyk szybko ruszył w zapytanym kierunku, szybko przemieszczał się między innymi przechodniami, mijali różne stragany kilkakrotnie skręcając w końcu po ok. 20 minutach doprowadził Niedamira pod spory pobielany wapnem budynek. Budynek był solidny i liczył ponad dwa piętra, z boku znajdowała się stajnia dla koni. Na szyldzie tuż przy solidnych dębowych drzwiach widniało malowidło z podpisem "Pasieka". - Nosikamyk konia zaprowadzi i wyczyści panie rycerzu tylko kopsnijcie ze dwa denary... - Powiedział zaniedbany chłopiec wyciągając rękę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:04, 02 Kwi 2011    Temat postu:

Niedamir

Niedamir zsiadł z konia i popatrzył przez chwilę uważnie na zaniedbanego chłopca, jakby zastanawiał się nad czymś. Po czym wyciągnął z sakiewki dwie monety i położył na wyciągniętej dłoni chłopca.
-Masz, zajmij się nią, tylko dobrze!-
Następnie oddał chłopakowi uzdę i przez chwilę patrzył jak ten odchodzi z koniem w kierunku stajni. Gdy tylko zniknęli w jej wnętrzu, Niedamir wszedł do karczmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:33, 02 Kwi 2011    Temat postu:

Zadowolony chłopak zniknął z koniem w stajni. Niedamir otworzył drzwi poczym wszedł do "Pasieki". Izba wewnątrz była prawie pusta. Wypełniały ją solidnie wykonane ławy i stoły, na ścianie wisiały ozdobne tkaniny. Przy jednym ze stołów drzemał potężnie zbudowany mężczyzna w kolczudze i tarczy leżącej nieopodal niego, na stole przed nim stał garniec miodu. Natomiast przy ladzie drzemał szczupły żylasty staruszek o chaczykowatym nosie a tuż przy nim krzątała się wysoka kobieta w kwiecie wieku o wyjątkowo okazałych jabłuszkach, na sobie miała suknię o sporym dekolcie, na widok Niedamira pacnęła staruszka w ucho a ten zakaszlał budząc się. Długie lekko kręcące się włosy miała rozpuszczone. Na twój widok ucieszyła się zacierając dłonie. - Witaj chłopcze cóż sprowadza cię do "Pasieki" o tak wcześnej porze?! - zawołała wesołym głosem kobieta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:48, 02 Kwi 2011    Temat postu:

Niedamir

Karczma na pierwszy rzut oka wyglądała całkiem sympatycznie i co najważniejsze nie wyglądała na drogą. Niedamir uśmiechnął się do kobiety i odrzekł:
-Wracam z dalekiej podróży do domu i potrzebuję odpoczynku oraz kąpieli po niezbyt wygórowanych cenach.-
Z uśmiechem podszedł do lady.
-Ale najpierw muszę zwilżyć usta... karczmarzu dajcie kufel piwa!-
Rozejrzał się po gospodzie i dostrzegł mężczyznę w kolczudze, śpiącego przed dzbanem miodu.
-Ktoś dzisiaj bardzo wcześnie zaczął świętowanie.-
Skwitował z ironią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:35, 03 Kwi 2011    Temat postu:

- Izba ze wraz z opłatą za konia... to będzie jeden Nobel... hmm a do tego poisłek i piwo... To będą dwa Noble jeśli kąpiel do tego doliczymy kochaniutki... - Odpowiedziała z zakąsem kobieta. - Jednak w bali musiał będziesz sobie sam poradzić jako że panny na targ poleciały, chociaż i ja mogę wpaść ci plecy umuć... - Zachichotała kobieta poczym kontynuowała - Dzisiaj na śniadanie ostało się trochę pieczonego kuraka i warzyw, mam nadzieję że posiłek będzie odpowiadał...- odpowiedział unosząc brwi. - Ten ptaszek od wczoraj już tam śpi, mieliśmy go przenieść do izby ale nazbyt ciężki... - odpowiedziała się śmiejąc. - A ty stary leć i wode grzej, ino szybko... - Po chwili staruszek zszedł do piwnic...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:58, 03 Kwi 2011    Temat postu:

Niedamir

Uśmiech Niedamiro zbladł nieco, gdy usłyszał cenę pobytu w tej karczmie. Długo jednak nie tkwił w takiej pozycji, tylko odczepił sakiewkę i rzucił na blat.
-Proszę, wszystko co mi zostało, ale powinno się zgadzać... W sumie to niezłe ceny są tu u was w Gors Velen... w porównaniu do reszty świata oczywiście. -
Niedamir rozejrzał się jeszcze raz po karczmie, po czym odezwał się znowu, nieco ciszej:
-Nie wiecie może jak by tu zarobić parę monet? Bo potrzebuję ich nieco, a dom jeszcze daleko-
Niedamir wyraźnie się krępował, zadając to pytanie.
-A co do kuraka i warzyw to oczywiście mi odpowiadają, nie jestem wybredny.-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:18, 03 Kwi 2011    Temat postu:

- Nie jest łatwo się utrzymać w tym mieście dla tego wielu podróżnych zatrzymuje się poza miastem z racji drastycznej różnicy w cenach... Jedank takiej karczmy jak "Pasieka" tam nie znajdziesz... - Mówiąc to podała ci kufel złocistego cudnie pieniącego się piwa. - Dobrze że o to pytasz, jedna z moich dziwczyn wybrała się na "wczasy" i do tej pory nie wróciła, posłałam za nią jednego chłopaka ale i po nim słuch zaginął... Z tego co wiem wybrała się do "znajomych" to będzie na wschód gościńcem od nas a dalej lasem, tam leży pośród knieji niewielki sioł ale jak je zwali nie pamiętam.. Dobrze by było gdyby ktoś sprowadził moją małą... - Powiedziała pochmurniejąc i kręcąc głową. - Jeśli sprowadził byś Adę spowrotem *żywą* wynagrodził bym cie sowicie a i pokój miał byś u mnie zapewniony, no i oczywiście moją wdzięczność... - odparła poważnie karczmarka...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin