Forum |2020| Strona Główna |2020|

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czas Pogardy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:48, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Niedamir
W czasie gdy Melissa zajmowała się Lotką, Niedamir przyciągnął pod stodołę kilka drewnianych bali- w końcu znajdowali się w wiosce drwali. Jeżeli bale były zbyt ciężkie, poprosił o pomoc Altaira.
Następnie wszedł do stodoły by ponaglić Melissę, jednak gdy zobaczył jak stała wtulona w grzywę siwej Lotki, niemal się wzruszył.
-To na pewno nie jest zwykła chłopka...-
Podszedł i położył jej dłoń na ramieniu.
-Chodź, postaramy się jak najlepiej zabezpieczyć stodołę.-
Gdy wyszli, Niedamir poprosił Altaira o pomoc i razem zaryglowali wejście do stodoły.
-Teraz naprawdę wątpię, aby coś dostało się do środka. No chyba że ktoś z inteligentnych ras, ale wtedy raczej nie rozszarpie koni na dzień dobry. Obejrzyjmy jeszcze raz, czy nie ma jakichś znaczących dziur w ścianach.-
Niedamir z pochodnią obszedł jeszcze raz stodołę, po czym zagonił wszystkich do piwnicy, zagasił dogasające ogniska i wszedł do piwnicy, którą zamknął za sobą i zaryglował drzwi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agarwaen




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:02, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Silith
-Chodźmy. - wyjąkała wreszcie ze smutkiem.
Skierowała się w stronę piwnicy. Niestety każdy krok naprzód sprawiał jej jakiś wewnętrzny ból. Bała się o swoją klacz.
Nie miała nikogo więcej...
-Nie martw się, wrócę tu jutro! - rzuciła ku stodole wymowne spojrzenie, po czym zwiesiła głowę i ruszyła przed siebie.
Na miejscu, kiedy szlachcic zaryglował już drzwi, chwyciła za jeden z kawałków suszonego mięsa i kuląc się w jednym z rogów pomieszczenia zaczęła go ze złością rzuć, jakby ta czynność miała ją uspokoić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:18, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Niedamir
Gdy zaryglował drzwi, zawiesił pochodnię w odpowiednim uchwycie i przysiadł pod ścianą...
-Uffff... To był ciężki dzień, po ciężkiej z resztą nocy.-
Sięgnął po kawałek szynki i marchewkę z półki i zaczął się posilać.
-Oczywiście o wodzie zapomnieliśmy...-
Niedamir sięgnął po dzban z winem owocowym i pociągnął kilka łyków, ale nie pił za dużo, żeby się nie upić. Mimo to poprawił mu się humor.
-Jak już powiedziałem, mogę pierwszy objąć posterunek, tak więc możecie spokojnie odpocząć.-
Po czym Niedamir oparł się o drzwi plecami i zaczął nasłuchiwać odgłosów na zewnątrz. Łuk miał cały czas na kolanach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:20, 14 Kwi 2011    Temat postu:

Theme
Chwilę po tym kiedy wszyscy znaleźli się wewnątrz chałupy na zewnątrz zaczęła się prawdziwa ulewa połączona z wichurą której jakimś cudem opierały się drzwi od piwniczki. Chwilę później wszyscy usłyszeli grzmot i trzask łamiącego się drzewa które chwilę później uderzyło z hukiem o ziemie. Później było już coraz gorzej deszcz nacierał z taką siłą że z woda spływała po drewnianych stopniach tworząc małą kałuże i mocząc portki Niedamira co było bardzo nie przyjemne. Wicher dął coraz mocniej powalając kolejne to drzewa a grzmot wywołany przez pioruny przypominał koniec świata. Altair czuł się dosyć zmęcz po wykopaniu rowu i był zgrzany.
Dla dziewczyny co najmniej mięso wydawało się odrażające...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:49, 14 Kwi 2011    Temat postu:

Niedamir
Gdy tylko woda zaczęła wdzierać się do piwniczki, Niedamir poderwał się z ziemi i odskoczył od tworzącej się kałuży. Krytycznym wzrokiem spojrzał na szparę pod drzwiami.
-Albo to istny koniec świata, albo były właściciel piwniczki nie dbał o to gdzie deszczówka spływa...-
Pomimo tego że mówił dość wyraźnie, przez szalejącą ulewę i wicher ledwo co było można go usłyszeć.
-Albo jedno i drugie... -
Na wszelki wypadek złapał za pochodnię i przewiesił ją do najdalszego uchwytu, jeżeli takiego brakło- trzymał ją w ręku i czekał na dalszy rozwój wydarzeń.
-Tak gwałtowne ulewy zwykle zjawiają się niespodziewane, ale też bardzo szybko się kończą... Tylko że to nie wygląda na zwykłą ulewę.-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agarwaen




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:59, 14 Kwi 2011    Temat postu:

Silith
-Odpocznij, panie. - powiedziała wreszcie po długim czasie milczenia.
-Mogę czuwać całą noc. Zbudzę Was, jeśli zajdzie taka potrzeba. - dodała, uśmiechając się do szlachcica.
Dziewczyna w najbliższym czasie miała pełnić rolę służki. Czyż więc nie należy do jej obowiązków czuwanie nad swoim panem?
Z resztą podjęta przez nią decyzja opierała się jeszcze na innym, o wiele ważniejszym powodzie.
Mianowice jeśli te okropne stwory wrócą, to ktoś będzie musiał im stawić czoła. Kto lepiej się przysłuży - wojownik, czy artystka?
Lepiej będzie, by szlachcic był w pełni wypoczęty.
Z resztą... hałas dobiegający zza drzwi piwniczki i tak nie dałby jej spać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agarwaen dnia Czw 18:59, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:26, 14 Kwi 2011    Temat postu:

Niedamir
Spojrzał lekko zdziwiony na dziewczynę i przytaknął jej po dłuższej chwili myślenia.
-Dobrze, chociaż i tak wątpię abym zasnął w tych warunkach.-
Odszedł w kąt i ułożył sobie posłanie na kilku workach owsa, mając nadzieję że to ochroni go przed kałużą wody. Łuk miał cały czas przy sobie. Nim zamknął oczy, odezwał się jeszcze raz:
-Nie ma sensu żebyś czuwała całą noc, obudź mnie przed świtem to też się trochę zdrzemniesz nim przygotujemy się do drogi.-
Po czym odwrócił się na bok i spróbował zasnąć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:26, 14 Kwi 2011    Temat postu:

Altair Drake
Altair poczuł się bardzo zmęczony po kopaniu rowów.
-Jeśli będę potrzebny to mnie zbudźcie bo jestem zmęczony i idę spać.
Ziewnął Altair a następnie położył się tam gdzie było dość sucho i miękko. Następnie poszedł spać lekkim snem aby zdążył się zbudzić jak będzie niebezpiecznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agarwaen




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:49, 14 Kwi 2011    Temat postu:

Silith
Posłała Niedamirowi ciepłe spojrzenie, kiedy ten układał się do snu.
Wreszcie obaj jej towarzysze zasnęli, a przynajmniej tak dziewczynie się wydawało. Przed nią długa, samotna noc..
Nawet nie musiała się starać, by nie zasnąć, gdyż hałas z zewnątrz skutecznie zganiał sen z jej powiek...
Westchnęła głęboko i uniosła głowę do góry, ku drzwiom piwniczki. Wydawało się, jakby chciała ujrzeć niebo...
Silith lubiła wpatrywać się w gwiazdy. Potrafiła wpatrywać się w nie całymi godzinami siedząc lub leżąc w bezruchu. Zapominała w ten sposób o świecie i dręczących ją problemach.
Teraz tego zrobić nie mogła. Z resztą pewnie i tak dzisiejszej nocy gęste chmury przysłaniają gwiazdy.
Skupiła się na nasłuchiwaniu tego, co dzieje się na zewnątrz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:39, 15 Kwi 2011    Temat postu:

Theme
Altair był wykończony tak więc bardzo szybko zmorzył go sen, Niedamir usnął równie szybko. Jedynie Silith nie chciała zasnąć z trudem powstrzymywała opadające powieki coraz to łapczywiej spoglądając w kierunku win, czując wzbierającą ochotę na opicie się nimi.
***
Altair znalazł się pośrodku wydm i karłowatych wyschłych drzew zupełnie nagi, stąpał boso drogą pokrytą cierniami które boleśnie raniły jego stopy. Zza drzew wyglądały cieniste postacie - trupy o pustych oczodołach i zgniłej skórze wyciągały w jego kierunku dłonie a raczej co z nich pozostało. Altair rozpoznał w nich członków swojej rodziny jak i poddanych którzy zginęli feralnej nocy kiedy Nilfgardczycy spustoszyli jego ziemie... - Altair ostatni z rodu Drake wydmy Attre wołają cię w swą otchłań... Twój grób czeka na ciebie... Na twój powrót... Od śmierci która jest ci przeznaczona nie ma ucieczki... Drake ty już jesteś martwy, nigdy nie zaznasz spokoju wśród żywych... Twe miejsce jest pośród martwych Drake... Wydmy Attre upomną się o swoje dziecko przed nimi nie uciekniesz... - Trupy zbliżały się w jego stronę wyciągając łapska w jego kierunku, otoczyły go przygwoździły do ziemi a cierniste pnącza poczęły go oplatać ze wszystkich stron wbijając się w jego skórę. Powoli zapadał się w piasek, tonął w nim, tracił dech...
***
Niedamir stał na wzgórzu oparty o pień potężnego drzewa. Z jego ramienia sterczało kilka strzał, kolczugę miał zbroczoną krwią i pociętą w wielu miejscach. Chłodny wiatr rozwiewał jego posklejane krwią włosy. Wpatrywał się w swoje płonące w oddali włości, widział zgiełk i mord jakiego dokonywali "czarni". Szli za nim byli już blisko, nie miał już sił by bronić rodu i włości był zbyt słaby by unieść topór. Czarni byli tuż za nim ostrze miecza z świstem tnąc powietrze mknęło w jego kierunku. Z trzaskiem przeszło przez jego bark z łatwością przecinając kolczugę. Niedamir osunął się na konara z barku trysnęła krew. Kolejny cios odrąbał mu ramie - Niedamir zawył z przerażenia i potwornego bólu...
Nilfgardzki piechur zamachną się w potężnym cięciu i ściął mu głowę ta poszybowała daleko... Wszystko zaczęło się obracać - widział swój korpus opadający bez życia, włości w płomieniach, słyszał krzyki mordowanych. W końcu przyszła ciemność...
***
Ziewając Silith nagle spostrzegła że Altair począł się trząść a jego dłonie energicznie przesuwały się po jego ciele - oczy miał szeroko otwarte a źrenice skierowane w górę, z ust wyciekała piana, w drgawkach jąkał się to krzyczał coś w niezrozumiałym języku. Nagle gdzieś potężnie uderzył piorun aż zatrzęsła się ziemia. Niedamir obudził się zlany potem i przerażony z wrzaskiem i drżący na całym ciele rozglądał się wystraszonym wzrokiem dookoła...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:16, 15 Kwi 2011    Temat postu:

Niedamir
Po tym jak obudził się z wrzaskiem, przez chwilę rozglądał się wokoło przerażonym wzrokiem. Gdy zdał sobie sprawę że to był tylko sen, wziął parę głębszych oddechów i po chwili odezwał się.
-Przepraszam jeśli Cię wystraszyłem, przed chwilą miałem istny koszmar...-
W tej chwili dostrzegł co dzieje się z Altairem, szybko podszedł do niego i zaczął go cucić.
-Co tu się dzieje?-
Spojrzał na Melissę.
-To już nie jest sen, prawda?-
Pytanie jakie zadał może było głupie, ale sytuacja w jakiej się znajdowali była co najmniej niecodzienna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:24, 15 Kwi 2011    Temat postu:

Altair Drake
-To tylko sen! To tylko sen!
Powtarzał sobie Altair. Próbując się wydostać z piasku.
-Skoro to tylko sen to powinienem nad nim zapanować....
Powiedział Altair i próbował zapanować nad koszmarem. jeśli to się nie uda to próbował się obudzić. Jeśli i to się nie uda to próbuje wydostać się z piasku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:18, 15 Kwi 2011    Temat postu:

Jakimś cudem udało się Niedamirowi ocucić Altaira i wyrwać ze szponów koszmarów. Ten otworzył szeroko przerażone oczy i zwymiotował prosto na swojego wybawce, następnie pociekła mu krew z nosa. Altair czuł się potwornie, osłabiony tak jakby potworny sen wyrwał z niego całe życie. Był przymroczony, nie za bardzo wiedział co się dzieje wokół niego, miał gorączkę i był rozpalony, kaszlał krwią z trudem się odzywał przed oczyma ciągle mając senne upiory. Altair odczuwał okropne pragnienie i marzył aby napić się czego kol wiek. Na zewnątrz w najlepsze szalała burza a wyjście z piwniczki w taką pogodę równało by się prawie z samobójstwem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:24, 15 Kwi 2011    Temat postu:

Altair Drake
Altair czuł się poważnie osłabiony. Czuł że jest mu gorąco ale jednocześnie zimno. Czuł także ogromne pragnienie. Próbował się ruszyć jednakże nic to nie dało. Po pewnym czasie odezwał się do Niedamira.
-Dziękuje.... i przepraszam.
Powiedział Altair.
-Czy mógłbyś mi podać wolę lub cokolwiek do picia?
Zapytał się Altair opierając się ponownemu zaśnięciu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:47, 15 Kwi 2011    Temat postu:

Niedamir
-Ugh...- Niedamir cofnął się od Altaira, i przyjrzał mu się z bezpiecznej odległości.
-Wyglądasz fatalnie mości Altairze. Czy miałeś koszmary to nawet nie pytam. I naprawdę...-
Niedamir ze skrzywioną miną strzepnął wymiociny z siebie.
-...nie ma za co.-
Z win które stały pod ścianą wybrał najsłabsze i jednocześnie takie, które nie było zbyt słodkie, i podał je Altairowi.
-Trzymaj, niestety nie wzięliśmy wody.-
Następnie podszedł do kałuży i lekko obmył się z resztek kolacji Altaira...
-To naprawdę nieciekawa noc... -
Spojrzał na Melissę, która miała to szczęście, że wcześniej postanowiła nie spać.
-Wrażeń z tej nocy starczy mi do końca życia, a mam przeczucie że to jeszcze nie koniec. Jak ty się czujesz?-
Wstał z nad kałuży i podszedł do Altaira.
Mości Altairze, powinniśmy obejrzeć twoją ranę na plecach, niestety mam złe przeczucie co do niej.
Niedamir przede wszystkim chciał sprawdzić czy rana ropieje, lub daje jakiekolwiek inne objawy zakażenia.
-Zapomniałem wcześniej spytać, ale jak twoje zdolności bojowe Melisso? Łuk widziałem masz niezły, ale skoro pan Altair jest w niemocy, a sytuacja jest jaka jest, muszę dokładnie być rozeznany w sytuacji...-
W tym czasie przerwał, gdyż udało mu się odsłonić ranę i mógł się jej przyjrzeć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin