Forum |2020| Strona Główna |2020|

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pośród Gwiazd...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agape
Barbarian
Barbarian



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:53, 18 Cze 2011    Temat postu:

Samantha

Cieszyła się że będą mieli na statku takie cacko. Kiedy Altair załatwił już wszystkie formalności udała się do najbliższego fast fooda i zamówiła wielką pizzę z podwójnym serem i jej ulubionymi dodatkami by zaspokoić dający się już we znaki głód. Co prawda Dacon świetnie gotował, ale dziś postanowiła pozwolić mu odpocząć, przynajmniej od niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lordi




Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:26, 18 Cze 2011    Temat postu:

Uran


~Ja pierdole, odpieprzcie się w końcu ode mnie~ pomyślał kroganin widząc następnego strażnika idącego w jego kierunku. Był to już chyba piąty, za każdym razem sprawdzali dokumenty i przeszukiwali go przez co był na skraju wytrzymałości. Po kolejnej kontroli zobaczył coś co poprawiło mu humor: niezależny kupiec sprzedawał granaty zapalające. Już miał je kupować, ale coś go tchnęło by zapytać sprzedawce o dowód na działanie tych cacuszek. Jeśli go otrzymał kupił trzy sztuki i postanowił, że na statku napije się swojego ulubionego alkoholu - rynkolu. ~Ta Sam wygląda na całkiem twardą, może też się skusi...~


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lordi dnia Sob 16:32, 18 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:05, 19 Cze 2011    Temat postu:

Gdy większość załogi powróciła na okręt Samantha ciągle znajdowała się w sektorze handlowym. Coś musiało pójść nie tak przy zakupie Mecha albowiem otrzymała notyfikacje o zwrocie kredytów na jej konto. Alair otrzymał informacje o zwrocie sumy i ponadto wiadomość od kapitana: " - Co to za kupowanie bez mej wiedzy? Nie wyrażam na to zgody. -".
Na statku nie działo się nazbyt wiele, Dacon coś grzebał w kuchni a reszta zajmowała się sobie znanymi sprawami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 2:11, 19 Cze 2011    Temat postu:

Sakura

Akurat leżała na łóżku w swojej kajucie i bawiła się swoim Kuwashii Visorem, gdy doszły do niej strzępki rozmowy na korytarzu, której usłyszała dość, by zrozumieć co się stało. Altair próbował kupić Ymira bez zgody kapitana, i to jeszcze na kredyt... Jednak sam pomysł kupienia mecha nie był znowu taki głupi. Chociaż to by oznaczało więcej roboty dla niej przy konserwacji i naprawach, jednak podczas walki Ymir mógłby być nieocenionym wsparciem. Dlatego też natychmiast napisała na omni-kluczu wiadomość do kapitana Javio:
-"Panie Kapitanie!
Doszły mnie słuchy o ostatniej samowolce naszego strzelca pokładowego Drake. Oczywiście nie pochwalam takiego zachowania, jednak proszę wziąć pod uwagę iż posiadanie ciężkiego mecha Ymir mogłoby być dużym atutem na niektórych misjach. Zwłaszcza że członkowie załogi ,z tego co się orientuję, są gotowi zrobić zrzutkę na takiego jednego.
Oczywiście to Pan Kapitan decyduje. Z mojej strony mogę zapewnić tylko że taki mech oczywiście byłby sprawny od strony technicznej na 130%, w to Pan Kapitan chyba nie wątpi.
Inżynier Pokładowy, Chorąży Suzumiya"-

Z niecierpliwością czekała na odpowiedź, jednak tego dnia nie miała nic już ciekawego do roboty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape
Barbarian
Barbarian



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:42, 19 Cze 2011    Temat postu:

Samantha

~No nie! Co to ma być?~ zdziwiła się kiedy zobaczyła pieniądze z powrotem na koncie. Dokończyła swoją pizzę i postanowiła wrócić na statek żeby sprawdzić czy znajdzie na nim mecha i wypytać Altaira co ma znaczyć ten nagły zwrot pieniędzy. ~Chyba się nie rozmyślił?~


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł1995
Rennisan
Rennisan



Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:20, 19 Cze 2011    Temat postu:

Ered Wethrin

Ered nie mając nic do roboty słuchał Metallici w swojej kajucie, kiedy usłyszał Kapitana niewyrażającego zgody na zakup ciężkiego mecha. ~Widziałem go kiedyś w akcji, potężne wsparcie ale mam nadzieje że nie zwróci się przeciwko nam. Poza tym nasz inżynier będzie miał na głowie jeszcze mecha do napraw, a ja już nie wiem jak Sakura daje rade znaleźć wolny czas. Ale i tak ostatnie zdanie należy do kapitana.~


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:31, 19 Cze 2011    Temat postu:

Altair Drake
Gry dostał wiadomość i wycofaną kwotę, zabrał się do czytania czemu YMIR nie dotarł. Altair nie wiedział o co kapitanowi chodzi. To już nie mógł kupić sobie towarzysza mecha? Aż tak źle było. To nie była samowolka bo kupował na użytek własny i w razie potrzeby do obrony towarzyszy. Cóż stwierdził że kapitan kiedyś pożałuje tej decyzji. Zabrał się wiec do codziennych rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lordi




Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:43, 20 Cze 2011    Temat postu:

Uran

Po powrocie na statek i kolejnych wkurwiających inspekcjach, kroganin usłyszał o tym co się stało. ~Mech? Po kiego chuja nam na pokładzie mech? Bardzo dobrze, że kapitan cofnął zakup, przecież jesteśmy na tyle silni, żeby poradzić sobie bez pomocy bezmyślnych robotów...~ Chciał teraz, tak jak wcześniej ustalił, napić się rynkolu, ale Sam nie było jeszcze na statku.~Zaczekam na nią, może się skusi.~


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:44, 21 Cze 2011    Temat postu:


Gdy wszyscy wrócili na pokład kapitan zwołał zebranie by wyjaśnić obecną sytuację. - Podpisaliśmy kontrakt z Concordance Extraction Corporation skupiającą się na wydobyciu surowców. Stracili kontrakt z ich najlepszym planeto łamaczem, naszym zadaniem jest odnalezienie okrętu. Udajemy się w miejsce skąd otrzymano ostatni meldunek. Ered na mostek ruszamy natychmiast, zaraz ci podam współrzędne... - Nie minęło pół godziny jak opuściliście Zgorzel a okręt zmierzał w kierunku oddalonych o wiele lat świetlnych obrzeży Terminusa...

***
Kilka dni później wezwano wszystkich członków załogi na mostek...
Theme

Widok był niesamowity, przed oczyma widzieliście olbrzymi okręt dumę CEC i największy planeto łamacz jaki kiedykolwiek skonstruowano. - USG Ishimura doprawdy niesamowita jednostka... 1,332 załogi na pokładzie a nikt nie może odebrać naszej transmisji doprawdy bardzo dziwne. Ered spróbuj nawiązać z nimi kontakt jeszcze raz... - Odparł Kapitan. Ered wzruszył tylko ramionami gdy już dwudziesta próba nawiązania kontaktu się nie powiodła. - Sakura, Altair, Samantha, Ered, Ural i Dacon udacie się na jej pokład szalupą, sprawdzicie co się tam kurwa dzieje i złożycie meldunek. Każdy z was otrzyma 3 magazynki na główną broń i dwa na zastępczą. Szalupa gotowa do startu znajduje się w ładowni o czym zapewne wiecie. Ja z Jankiem zostanę na pokładzie... Zrozumiano? - Zarządził Kapitan.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Wto 12:45, 21 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:25, 21 Cze 2011    Temat postu:

Sakura

Kapitan nie poruszył tematu mecha ani wiadomości, którą wysłała do niego Sakura, dlatego więcej Sakura tego tematu nie wyciągała na wierzch. Żałowała bardzo, że ich pobyt na stacji kosmicznej się skrócił, miała już zaplanowany cały następny dzień w sektorze rozrywkowym...
W czasie podróży do USG Ishimura nie miała nic roboty do roboty poza standardowymi przeglądami, nic się nie popsuło ani nie wymagało konserwacji. W wolnym czasie Sakura wyszukiwała w Ekstranecie informacji o statku, na który właśnie zmierzali. Chciała poznać go najlepiej ze strony technicznej, gdyby natomiast dostała w swoje ręce jego plany- natychmiast zgrała je na swój omni-klucz.
Podczas odprawy milczała. Ich łączność na pewno była sprawna, więc nie miała powodów by się odzywać. Przed wejściem do promu przeładowała obydwie bronie, trochę dziwiła się że kapitan wydał im tak mało amunicji. Przecież lepiej mieć więcej i jej nie użyć, niż mieć mniej i żałować...
Z nadzieją że nie będzie potrzeby używać broni zajęła swoje miejsce w promie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:40, 21 Cze 2011    Temat postu:

Altair Drake
Altair nie drążył dalej sprawy mecha bo to nie miało żadnego sensu. Jednakże zanim weszli na pokład Ishimury czuł wewnętrzny niepokój. Cały swój ekwipunek przygotowywał na każdą okazję. Założył swój ciężki pancerz, oraz nową zakupioną broń. Wziął także ze sobą pistolet jako broń zapasową. Bronie przeładował, oraz sprawdził komunikację z drużyną i ze swoim statkiem. Zdziwił się że dostali tak mało amunicji, jednakże miał nadzieje że nie zmarnuje całej, bądź jej nie będzie musiał żałować, a może znajdą trochę amunicji po drodze. Poczynił ostatnie przygotowania i był gotowy wkroczyć na pokład Ishimury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape
Barbarian
Barbarian



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:49, 21 Cze 2011    Temat postu:

Samantha

Nie była szczególnie szczęśliwa kiedy dowiedziała się że kapitan odesłała mecha. Nie potrafiła zrozumieć jego decyzji. ~To my tu dozbrajamy statek za naszą kasę a jemu się nie podoba?~ Jednak obojętne jak bardzo nie podobała jej się ta decyzja musiała ją uszanować.
Wieść o misji z jednej strony ją ucieszyła a z drugiej zmartwiła. Cieszyła się że mają nowe zlecenie i może wreszcie będzie miała coś do roboty z drugiej jednak strony nie zdążyła odwiedzić sektora rozrywkowego i jej pobyt na Zgorzeli trudno było uznać za udany.

Przez te kilka dni które zajęła im podróż do celu była niezwykle zadowolona że kupiła aż tyle książek. ~Przynajmniej nie umrę z nudów.~
Jakoś udało jej się doczekać do wezwania kapitana.
-Pewnie ich coś zeżarło.- szepnęła do Dacona nie wiedzieć czemu z uśmiechem na ustach.
-Tak jest kapitanie.- odparła kapitanowi w swoim imieniu i jak mniemała również całej załogi. Czym prędzej udała się do szalupy mając nadzieję że oto nadarza się okazja by wreszcie pobawić się strzelbą, jej ukochanym Firestormem i być może i granatami. ~Oby tylko starczyło amunicji~


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł1995
Rennisan
Rennisan



Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:52, 21 Cze 2011    Temat postu:

Ered Werthrin

Po wyruszeniu Ered miał pełne ręce roboty przy nawigowaniu. Kiedy w końcu dolecieli, Ered ucieszył się ale po paru próbach nawiązania łączności z jednostką zaniepokoił się. Po odprawie sprawdził jeszcze raz broń i ruszczył w kierunku szalupy. ~Ciekawe co się stało i czemu dostaliśmy tak mało amunicji, na szczęście jestem biotykiem. Dzięki czemu nigdy nie jestem bezbronny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lordi




Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:02, 21 Cze 2011    Temat postu:

Uran

~W końcu, kurwa, trochę akcji~ Gdy tylko dotarli na miejsce, kroganin uważnie przyjrzał się statkowi, na który mieli zejść. Nigdy nie widział czegoś tak ogromnego jak ten planeto-łamacz. Kapitan właśnie mówił, że mają zejść na pokład i sprawdzić co się stało. ~ No tak, my nadstawiamy karki, a oni będą sobie siedzieć na dupach i popijać kawkę... Przynajmniej będzie zabawa.~ Kroganin uśmiechnął sie paskudnie, już zdecydowanie za dużo czasu minęło od kiedy po raz ostatni strzelał do czegoś co się rusza. Poszedł do zbrojowni po swój pancerz i broń. Już całkowicie gotowy do akcji zszedł do promu.
- No ferajna, zapowiada się ciekawy dzionek.- powiedział i dodał w myślach: ~ Teraz się okaże, kto z was ma bigla.~ Uran przeładował broń i upewnił się, że granaty są w łatwo dostępnym miejscu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:54, 21 Cze 2011    Temat postu:


Gdy dotarliście do ładowni szczęki opadły większości z was. Kapitan i Janek wdani byli w wyjątkowo zażartą dyskusję z dwójką Quarian. - Obserwowanie załogi to jedno ale zejście na okręt nie dający znaków życia można uznać za pchanie się w paszczę Varrena, to nierozważne, lekkomyślne i ewidentne łamanie naszych praw... Kal wyświetl kontrakt...-

Quarian który jak do tej pory nie odezwał się słowem używając swego Omni-tools wyświetlił umowę. - No proszę samemu spojrzeć to jest ewidentne łamanie naszych praw tak jak i zakwaterowanie nas w ładowni co było co najmniej bezczelne... Obiecuję że jak dotrzemy do pierwszego portu...- Zaczęła podenerwowanym głosem Quarianka i wskazując na wyświetlany obraz. - Zamknij kurwo mordę, jebie nas ten kontrakt i to co masz do powiedzenia. Robicie co każe Iavo a jak nie to wypierdalamy was za burtę i koniec kwestii... - Przerwał jej Janek popychając tak że przyłożyła plecami o prom. - Dobrze się wyraził więc mniej jego słowa na uwadze Dr. Shala'Dann nar Rayya i ty Kal inaczej skończycie tak jak on powiedział nie będziemy tolerować niesubordynacji, dość waszego pierdolenia ładować się na pokład... - Zakończył z groźbą w głosie kapitan, Kal poklepał towarzyszkę po ramieniu szepcząc coś do niej po czym wszedł na pokład promu, Shala'Dann podniosła sporą walizkę i gdy wchodziła do środka dostała kopniaka na pożegnanie od Janka. Krogan który był w ładowni pierwszym z pośród załogi który znalazł się w ładowni obejrzał całe zajście, reszta z was zdołała obejrzeć tylko skrawek zdarzenia. - Wpierdalać się na pokład i tak przez tych jebanych kosmitów straciliśmy sporo czasu... - Zaklął rozzłoszczony Janek gdy Shala pokazała mu środkowy palec z pokładu promu. - Powodzenia... - Odparł kapitan ładując was wszystkich do środka głuchy na wszystkie wasze uwagi. W środku Quarianie toczyli cichą rozmowę między sobą na wasz widok zamilkli. Dacon zasiadł za sterami i odpalił prom gdy już wszyscy znaleźli się w jego wnętrzu.


***

Theme
Prom mknął w stronę USG Ishimury... Nagle coś zaczęło uderzać w poszycie kadłuba, trzęsło niemiłosiernie. - Tttttracimy sterowność... Tarcze coś z nimi nie tak nie mogę ich uruchomić... Trzymajcie się spróbuję doprowadzić nas do hangaru... - Wybąkał z siebie przerażony Dacon. Poczuliście potężny wstrząs, Shala zapiszczała ze strachu. - Sam jeśli zginiemy wiedz że cię kocham! - Zawył przerażony Dacon gdy kolejny odłamek trzasnął w kadłub...

W tym samym czasie na mostku...
Janek dopijając drinka i odpalając cygaro spojrzał na Kapitana. - Nie ma się o co martwić za kilka tygodni jak dostaniemy ubezpieczenie to będziemy się pławić w luksusach na Eden Prime... Dziewczynki, wóda, własny basen, frykasy ach to będzie życie... A może nawet kablówka? - skończył Janek. - Czasem mnie przerażasz... Dobrze że współpracujemy sam bym nigdy nie wpadł na ten pomysł by oskubać CEC i zarobić na nich... Nie jestem pewien czy Eden Prime to dobry wybór a może tak jakiś apartamencik na ziemi? - Zapytał kapitan rozsiadając się w fotelu kosztując drinka i obserwując jak odłamki tłuką w prom...

Gdzieś indziej...
Prom z trzaskiem zupełnie niesterowny wpadł do hangaru a następnie z hukiem rozbił się na platformie. Gdyby nie Ered i wytworzona przez niego zasłona która o mało nie pozbawiło go przytomności. nikt nie miał by szansy na przeżycie Wszyscy zdawali się być cali, część przewodów płonęła... - Właz się zaciął, nie mogę go otworzyć trzeba zrobić to ręcznie! - Zawył Dacon by ktoś wystarczająco silny się tym zajął. Gdy wstał z fotela z panelu sterującego buchnęły płomienie osmalając mu twarz... Jeden z Quarian kurczowo trzymał się za brzuch...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Wto 21:00, 21 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 5 z 10

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin