Forum |2020| Strona Główna |2020|

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W poszukiwaniu przygód...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Daleko od domu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agape
Barbarian
Barbarian



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:25, 11 Maj 2011    Temat postu:

Nurja

Dwaj kompani rozmawiali w najlepsze zupełnie ją ignorując, póki co nie przeszkadzało jej to. Zaintrygował ją nawet dziwny sposób mówienia "chorego elfa". Kiedy oberwał szyszką ucieszyła się że to nie w nią dzieciak rzucał. Pomyślała że to całkiem miłe kiedy nie skupia się na sobie uwagi całego otoczenia.
Wreszcie została dostrzeżona, co prawda nie przez Smokokrwistego a przez jego towarzysza. Na ukłon odpowiedziała podobnym choć nieco niezdarnym. Od razu było widać że nie robiła tego zbyt często a być może nigdy.
- Jestem Nurja, zdaje się że będziemy razem polować na olbrzymy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:42, 11 Maj 2011    Temat postu:

Altair Drake
Altair odpowiedział praktycznie od razu na pytanie zadane przez kompana.
-Nie nie znam jej. Oprócz ciebie i naszych dawnych kompanów nie znałem wiele osób. I tak naprawdę nie wiedziałem że to co ona mówiła było do mnie. Różne rasy zazwyczaj nie gadają ze Smokokrwistymi nie wiem czy to z powodu naszego wyglądu, czy się nas po prostu boją.
Altair także ukłonił się oraz przedstawił się.
-Miło mi pani moje imię brzmi Altair z rodu Drake. Ten obok mnie to Gra'kkon, kompan z którym kiedyś miałem przygody.
Powiedział Altair po czym uśmiechnął się do Nurji.
- Nie chciałem pani obrazić gdyż nie wiedziałem że pani zwraca się do mnie. Ludzie uznają mnie zazwyczaj za potwora który urodził się tylko do walki. Nie wiem czy mojej rasy się obawiają czy też po prostu wywołujemy w nich odrazę.
Powiedział Smokokrwisty po czym uniósł głowę i powiedział do Gra'kkona.
-Co do tej piosenki to ja się też nie wygadałem. Kto wie może to przyjaciel Vesny i pisała do niego listy, nic nie jest pewne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:20, 11 Maj 2011    Temat postu:

Gra'kkon

Pozwolił Altairowi zacząć rozmowę z Nurją, a gdy został przez niego przedstawiony, lekko skinął głową.
-Zgadza się, mój towarzysz mówi samą prawdę. Me imię jest Gra'kkon i jestem jednym z *Ludu* Githzerai. Co do olbrzymów, to *wiedz*, iż dopiero rozważamy tę kwestię, ale na pewno przyda nam się twoja pomoc...-
Gra'kkon przeleciał wzrokiem po potężnym mieczu, który Nurja miała na plecach.
-... choć to dalej może być za mało na olbrzymy.-
Gdy Altair zaprzeczył, jakoby to od niego miał pochodzić przekaz o ich przygodzie, Gra'kkon spojrzał z powrotem w stronę barda, licząc, że gdy skończy zabawiać tłum, sam do nich podejdzie. Githzerai chciał zadać mu nurtujące go pytanie... czyżby ktoś jeszcze przeżył tamtą wyprawę???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape
Barbarian
Barbarian



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:37, 11 Maj 2011    Temat postu:

Nurja

Była nieco zdziwiona tak uprzejmą reakcją. Zwłaszcza iż wcześniej podejrzewała że została zignorowana. "Mówi do mnie per pani!" Było to doprawdy niezwykłe, nawet Tobias którego znała dość długo i lubiła bardzo nigdy się tak do niej nie zwrócił.
- Mnie też zwykle mają za potwora.- uśmiechnęła się do Smokokrwistego.- Dla mnie jesteś śliczny.- powtórzyła ale nie próbowała już go dotykać. Zamiast tego odwróciła się od nich na chwilę i gwizdnęła ile sił w płucach. Czekała chwilę osłaniając dłonią oczy i wpatrując się w niebo. Maleńki z początku punkcik zaczął się szybko powiększać. Z piskiem nadlatywał gryf. Zarył się łapami w ziemię tuż obok niej a ona od razu wyciągnęła rękę by go pogłaskać i trochę podrapać.
- Widzę że polowanie się udało.- powiedziała zdejmując z mu przyczepiony do zakrwawionego dzioba kłębek sierści.
-Idziemy do gospody?- zapytała chociaż normalnie byłoby to zdanie oznajmujące, ale tym razem chciała być uprzejma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agarwaen




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:23, 11 Maj 2011    Temat postu:

Gregorij
Słysząc oklaski skłonił się lekko na znak podziękowania, chociaż z krzywym uśmiechem na ustach. W milczeniu oddalił się i wskoczył na swojego konia, by popędzić ku grupce bohaterów.
Niezadowolony mruczał cały czas pod nosem.
-Panie... Ci ludzie w ogóle nie znają się na sztuce...! - tyle tylko usłyszeli wojownicy, gdyż ostatnie słowa wymamrotał będąc już tuż przy nich.
Podjeżdżając do nich skinął tylko delikatnie głową na znak powitania, spoglądając z ukosa z niesmakiem na ogrzycę. Nie powiedział nic. Wciąż ze złością rozpamiętywał nieczułą dziewkę...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agarwaen dnia Śro 15:23, 11 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:10, 11 Maj 2011    Temat postu:

Gra'kkon

Zgodnie z jego oczekiwaniami bard po 'występie' podjechał do nich, a nawet skinął głową na znak powitania. Gra'kkon również skinął mu głową, po czym od razu przeszedł do sedna.
-Bądź pozdrowiony. Twa pieśń godna była wysłuchania, jednak pozwól, że zapytam Cię o jej treść.-
Odczekał chwilę, by nieznajomy przetrawił dziwny sposób mówienia Gra'kkona i spojrzał mu bezpośrednio w oczy.
-Bardzo *wiedzieć* chciałbym, skąd *znasz* historię Vessny i jej... towarzyszy.-
Nim zdążył mu odpowiedzieć, dodał szybko.
-To dla nas bardzo ważne... być może ktoś, o kim myślimy że jest martwy, jest nadal wśród żyjących... tylko nie powtarzaj nam, że tam byłeś.-
Spojrzał z wyczekiwaniem na grajka i czekał na odpowiedź...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Girion dnia Śro 16:12, 11 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agarwaen




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:43, 12 Maj 2011    Temat postu:

Gregorij
Mężczyzna spojrzał zdumiony na kapłana.
-Z choinki waść spadłeś? Chyba wszyscy słyszeli już tą historię. - odparł wreszcie.
-A mam jeszcze wiele takich w swoim repertuarze, panie Gra... - tu ugryzł się w język, gdyż przypomniał sobie, że przybysz nie zdradził mu jeszcze oficjalnie swojego imienia.
Dlatego starając się nie dopuścić tajemniczej postaci do głosu, począł mówić dalej.
-Może "Pieśń o powstaniu Fearunu"? Zaprezentowałem ją raz na zjeździe możnych, a publika omal nie oszalała z zachwytu! - radośnie opowiadał przeżywając mocno każde swoje słowo.
-Do tamtych tam muzyka dworska by nie dotarła, ale waść co innego! - powiedział z lekką złością machając niedbale ręką w stronę oddalającego się tłumku ludzi.
-Chociaż może zainteresuje Was coś z poezji miłosnej, hę? - spojrzał z uśmiechem na jaszczura i ogrzycę.
-Nic tak nie łączy młode serca, jak muzyka! Pamiętam, jak kiedyś na dworze księżnej Anny spotkałem parę kochanków... - zaczął opowiadać coraz bardziej się nakręcając. Bohaterowie chyba zauważyli, że jeśli szybko mu nie przerwą, to ich uszy zwiędną od słuchania jego historyjek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:00, 12 Maj 2011    Temat postu:

Gra'kkon

Słuchał w milczeniu grajka, i chociaż jego odpowiedź go nie satysfakcjonowała, postanowił dać mu na razie spokój.
Niestety nie wyglądało na to aby bard zamierzał skończyć na odpowiedzi, jednak przerwać potok jego słów nie było łatwą sprawą. Gra'kkon rozejrzał się po okolicy, przyjrzał się drzewu z którego jakieś dziecko trafiło go szyszką, poprawił uchwyt miecza i sprawdził czy wszystkie rzeczy ma ze sobą. W tym samym czasie bard nie przestał mówić, nikt chyba też nie kwapił się mu przerwać.
Githzerai podniósł dłoń do góry i przerwał wywód barda o parze kochanków, których ponoć spotkał na dworze księżnej Anny...
-*Wiedz*, że zamierzamy udać się do karczmy przesłuchać tego pastucha w sprawie olbrzymów. Jeśli taka jest twa *wola*, opowiesz nam tę historię po drodze.-
Po czym wziął osła za uzdę i ruszył we wskazanym przez zastępcę burmistrza kierunku...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Girion dnia Czw 16:00, 12 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape
Barbarian
Barbarian



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:05, 12 Maj 2011    Temat postu:

Nurja

Skończyła już głaskać swojego gryfa i przyglądała się bardowi. Nie przepadała za takimi typami, zdecydowanie z dużo gadali. Nie rozumiała dlaczego Gra'kkon przejmował się jakąś durnowatą piosenką i zdecydowanie nie w smak była jej coraz bardziej egzaltowana paplanina przybysza. Nie zadała sobie trudu by zrozumieć jego wypowiedź dla niej był czymś w rodzaju brzęczącego nad uchem moskita którego należało uciszyć. Niestety nikt się do tego nie kwapił, wreszcie kiedy już prawie straciła cierpliwość przemówił Gra'kkon, jej zdaniem zupełnie niepotrzebnie zachęcając gadułę do uprzykrzania im podróży.
-Lepiej milcz.- powiedziała patrząc na barda groźnie i dając tym spojrzeniem do zrozumienia że jeśli nie usłucha to źle się dla niego skończy. Po czym ruszyła w stronę karczmy a jej gryf za nią.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agape dnia Czw 16:11, 12 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agarwaen




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:17, 12 Maj 2011    Temat postu:

Gregorij
-Pomysł polowania na olbrzymy bardzo mi się nie podoba, ale temu pastuchowi chętnie się przyjrzę! - zmienił temat swojego wywodu tak szybko, jak go zaczął. Popędził swojego konia, by jechał tuż obok Gra'kkona i zaczął mówić dalej.
-Bardzom jest ciekaw jego relacji... Bo wiesz waść, przeto tych tytanów już dawno nie widziano. O, nawet taką jedną balladkę o tym znam... "Historia Ostatniej Wędrówki Olbrzymów", pewno nie raz słyszeliście. Zaśpiewam Wam jeśli chcecie, boście w takim wykonaniu tego wysłuchać za pewne nie mieli okazji! - zakrzyknął wesoło i zrobił krótką przerwę w swoim wywodzie sięgając po lutnię, dając tym samym odetchnąć swoim strunom głosowym i uszom przyjaciół.
-Dziwna sprawa, olbrzymy... Może pastuch gorączkę ma, majaczy? Faktem, że cała okolica o tym trąbi, ale ludzie wyolbrzymiać lubią... - zamilkł i zamyślił się nad własnymi słowami tak wielce, że zapomniał całkiem o swojej "Historii Ostatniej Wędrówki..."
Chyba powinienem zostać filozofem... - pomyślał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agarwaen dnia Czw 16:18, 12 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape
Barbarian
Barbarian



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:49, 12 Maj 2011    Temat postu:

Nurja

Bard ani myślał się uspokoić, dalej nawijał jak nakręcony. Nie zwykła była się powtarzać, już zacisnęła dłoń w pięść dosłownie sekundy dzieliły rozgadanego jegomościa od zarobienia lewym prostym w facjatę. Niespodziewanie jednak zamilkł. Opuściła rękę ale nie rozluźniła pięści całkiem. Szła dalej w milczeniu w każdej chwili gotowa uciszyć barda gdyby zaszła taka potrzeba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:24, 12 Maj 2011    Temat postu:

Altair Drake
Smokokrwisty w drodze do karczmy przyglądał się wszystkiemu w milczeniu jednakże bard nie odpowiedział na pytanie.
-Bardzie nadal nie odpowiedziałeś skąd znasz historie Vessny i jej towarzyszy. Nie próbuj się od tego wymigać, gdyż bardzo nie lubię oszustów i krętaczy. Skoro zadano ci pytanie to dobre maniery nakazują aby na nie odpowiedzieć, zważywszy na to że to też nas dotyczy. Powiedział po dłuższej chwili milczenia Smokokrwisty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:14, 12 Maj 2011    Temat postu:

Gra'kkon

W powietrzu czuł napiętą atmosferę. Bard chyba nie za bardzo przypadł do gustu Nurji, z kolei Altair nie chciał dać się wykręcić bardowi od rzeczowej odpowiedzi.
-Nie wydaje mi się, aby *znał* on jakieś interesujące nas informacje... w przeciwnym wypadku po co miałby się wykręcać?-
Po pytaniu Altaira zapadła niezręczna cisza, zwłaszcza że Altairowi wyrwało się, że opowieść barda właśnie ich dotyczy... chociaż bard wcale nie musiał w to uwierzyć.
Gra'kkon cały czas patrzył przed siebie, był jednak ciekaw, co bard odpowie Altairowi, zwłaszcza, gdy ten zarzucił mu brak dobrych manier. Prawdę mówiąc Gra'kkonowi gadatliwość barda nie przeszkadzała tak jak innym bo przynajmniej nie musiał się sam zbyt często odzywać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agarwaen




Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:52, 12 Maj 2011    Temat postu:

Gregorij
Wesoła twarz barda zmieniła się nagle nie do poznania. Porównując jego obecny wyraz twarzy z tym sprzed kilku minut rzekłbyś, że masz przed sobą dwie różne osoby.
Chłopak spoważniał. Z twarzy znikł jakikolwiek uśmiech. W tej chwili wyglądał tak, jak stereotypowy złoczyńca.
Rzucił swoje lodowate spojrzenie na jaszczura.
-Czy to pora na wyjęcie kart... mości Altairze? - zapytał, akcentując z przekąsem jego imię, którego przecież wcześniej smokokrwisty mu nie wyjawił.
-Rozmaite informacje krążą po świecie. Trzeba tylko umieć szukać... Historię tę zaś zasłyszałem w gospodzie "Pod pomocną dłonią", jak do tej pory sądziłem - zmyśloną. W końcu chłop z którym rozmawiałem ledwo stał na nogach, tak był podpity... - skończył cicho, odwracając powoli wzrok w kierunku, w którym zmierzali.
-Wiesz smoczku... Pacholęciem jeszcze będąc zasłyszałem piosnkę o manierach. Zabawna historia! Ponoć zasady dobrego zachowania zostały obmyślone przez samego Corellona, boga i stworzyciela elfów. Ponoć nie mógł znieść zwyrodniałości swoich pierwszych dzieci, dlatego okrutnie je pokarał, a następnie natchnął dobrymi manierami, cokolwiek to znaczy... - zaczął mówić, jakby w ogóle rozmowa o Vessnie nie miała miejsca. W tym samym czasie wrócił mu dawny humor i uśmiech na twarzy, zaś jego szare oczy przestały kłuć lodem.
-Co ja będę tu morały prawił, muzyka wszystko Ci wyjaśni! - zaśmiał się radośnie i sięgnął po swoją lutnię. Kiedy zaczął "brzdąkać" na swoim instrumencie, umyślnie popędził konia tak, by jechał teraz z drugiej strony kapłana, który stał się swoistą barykadą chroniącą go przed niezwykle złowieszczo spoglądającą na niego ogrzycą...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agarwaen dnia Czw 18:54, 12 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:32, 12 Maj 2011    Temat postu:

Gra'kkon
Wyjaśnienie barda mogło mieć jakiś sens, w końcu przypadki się zdarzają. Bo czyż spotkanie Gra'kkona i Altaira w tym miejscu nie było tak samo, albo i nawet mniej prawdopodobne niż to, że usłyszał on podobną opowieść do ich własnej przygody?
Gdy bard zaakcentował imię Altaira, Gra'kkon uświadomił sobie że jeszcze się sobie nie przedstawili. To była z resztą dobra okazja do zmiany tematu.
-Skoro już jesteśmy przy manierach, to zdaje się że jeszcze się sobie nie przedstawiliśmy. *Poznaj* zatem, iż me imię jest Gra'kkon. Jestem jednym z *Ludu* Githzerai zamieszkujących sferę Limbo.-
W milczeniu obserwował, jak grajek omija go by znaleźć się po jego wolnej stronie. Spojrzał na zaciśnięte pięści Agape i w mig zrozumiał tę zagrywkę...
-*Wiedz* także, iż z chęcią *poznałbym* wasze imię, jeśli nie będzie to dla was zbytnia *udręka*.-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Daleko od domu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 15, 16, 17  Następny
Strona 2 z 17

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin