Forum |2020| Strona Główna |2020|

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W poszukiwaniu przygód...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Daleko od domu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:27, 07 Cze 2011    Temat postu:

Zdawało się że obcy się uspokoił, schował szczęki i dał się dotknąć Nurj. Ta przesunęła smukłą dłonią po jego ciemnej lśniącej skórze. Gra'kkon i Altair byli gotowi już opuścić broń. Przerażony Grigorij przekonany był że jest w piekle... Nurja otworzyła usta jak gdyby chciała coś powiedzieć... Xenomorph doskoczył do dygocącego barda, pochwycił go a następnie oddał skok do tunelu wentylacyjnego. W przeciągu kilu sekund jego ogon i bard zniknęli w jego wnętrzu. Dało się słyszeć oddalające nieludzkie wiski. Nie było szans i możliwości by w jakiś sposób mu pomóc... Nie było dla niego żadnej nadziei...
***

Theme
Wszystkie pozostałe drzwi nie dały się otworzyć. Nie widząc innej opcji ruszyliście ciemnymi korytarzami, Nurja odkryła że jej wzrok nie jest już tak niezawodny jak wcześniej... Cała trójka była w lekkim szoku po tym co się wydarzyło. Przemierzali opustoszałe mroczne korytarze... W wielu miejscach nad waszymi głowami zwisały iskrzące kable... Minęło kilkanaście minut... Było bardzo zimno każde z was mogło co jakiś czas dostrzec swój oddech wystawiając się na światło nielicznych lamp... Zbliżając się do zakrętu usłyszeliście kroki. - Kurwa nikogo tu nie ma wynośmy się puki jest jeszcze czas. Według danych mamy jeszcze jakieś pół-godziny do stopienia rdzenia reaktora... - powiedział ktoś niewyraźnym trzeszczącym głosem. - Jeszcze zerkniemy za rogiem i już nas nie ma... - nie zdążył dokończyć. Wpadli prosto na was, oślepiające światło skierowane w wasze stronę, dwóch w jakichś dziwnych pancerzach... - Kurwa nie ruszać się bo strzelam! Jeden ruch a was wszystkich rozpierdolę! - Zawył jeden z nich zaskoczony waszym widokiem. - Spokojnie... Nie chcemy was skrzywdzić... Przelatywaliśmy obok... Usłyszeliśmy wasze wołanie o pomoc... Czy tylko wy pozostaliście przy życiu ? Co się tutaj stało? - Nieco spokojniej zaczął ten drugi...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Wto 0:28, 07 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:00, 07 Cze 2011    Temat postu:

Gra'kkon

Gdy ktoś oślepiającym światłem błysnął im po oczach, Githzerai błyskawicznie sięgnął po ostrze i uniósł je do ciosu, jednak zaraz po tym zamarł w bezruchu, bowiem ktoś z napotkanych odezwał się, i zdawało się że nie ma złych zamiarów...
Gdy odezwał się drugi głos, Gra'kkon utwierdził się w przekonaniu że nie są oni wrogo nastawieni. Nie schował, ani nie opuścił jednak ostrza...
-Kimkolwiek jesteś, *wiedz* iż dopiero co uwolniliśmy się tych dziwnych zbiorników, i w żaden sposób nie jesteśmy w stanie *poznać*, co się wokół nas dzieje. Gdy tylko jako pierwszy z nas opuściłem szklaną klatkę, to miejsce było już opustoszałe, i pełne wynaturzeń...-
Mówiąc to, Gra'kkon miał nadzieję że zostanie w pełni zrozumiany, zwłaszcza w kwestii szklanych klatek, których nawet nie był w stanie nazwać poprawnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:29, 07 Cze 2011    Temat postu:

- Eehh? Zabierzemy w was bezpieczne miejsce, tam będziecie mieć możliwość nawiązania kontaktu z rodziną bądź waszym pracodawcą. Zostało pół-godziny do stopienia reaktora i skażenia tego miejsca zabójczym promieniowaniem... Nasz statek jest niedaleko... - kontynuował uprzejmie choć jąkając się jeden z nich. - Schowajcie to żelazo, chyba was nie rozpieprzymy na miejscu czyż nie? To i od was chcemy tego samego... -zakrzyknął ten drugi i skierował światło latarki nieco niżej dając waszym oczom odpocząć...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Wto 1:30, 07 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:41, 07 Cze 2011    Temat postu:

Gra'kkon

Po tak uprzejmej odpowiedzi mógł zrobić tylko jedno: schować ostrze do pochwy i swoim zwyczajem skłonić się lekko.
-Bądźcie pozdrowieni. Me imię jest Gra'kkon. Ani sytuacja ta, ani wasze słowa nie są dla mnie zrozumiałe, jednak wnioskuję z waszych słów, iż grozi nam niebezpieczeństwo.-
Githzerai przenikliwie obejrzał swoich rozmówców, po czym rzekł:
-Prowadźcie na wasz okręt.-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape
Barbarian
Barbarian



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:23, 07 Cze 2011    Temat postu:

Nurja

Już była przekonana że zyskali sobie nowego całkiem porzytesznego sprzymierzeńca, kiedy to dziwne stworzenie ni stąd ni zowąd rzuciło się na Grigorija. Co prawda nie przepadała za bardem, ale nie życzyła mu aż tak źle. Zdążyła już schować miecz, więc nie miała jak bronić grajka. Gołymi rękami usiłowała złapać obcego za ogon i nie dać mu uciec, ale nie zdążyła. Krzyk nieszczęśnika jeszcze długo dźwięczał jej w uszach, czuła się po części odpowiedzialna za jego śmierć. Przygnieciona tym brzemieniem w milczeniu kontynuowała przeszukanie dziwnego miejsca w jakim się znaleźli. Szybko odkryła że jej oczy nie są tak sprawne jak przed przemianą. Widziała wyraźnie tylko w pobliżu źródeł światła które jej zdaniem porozmieszczane były zdecydowanie za rzadko. Zaczynała rozumieć dlaczego ludzie mogą bać się ciemności. Tam mogło czaić się dosłownie wszystko! Trzymała się więc Altaira i Gra'kkona najbliżej jak tylko się dało, wręcz się o nich ocierając. Kiedy tylko usłyszała głosy wyjęła odruchowo miecz i przyczaiła się przy ścianie. Może i nie widziała za wiele, ale istniała szansa że ci których słyszy również nie widzą w ciemnościach. Nie miała racji, została oślepiona niezwykle intensywnym światłem. Na szczęście nieznajomi nie zaatakowali, co więcej zapewnili że nie chcą ich skrzywdzić. Nie miała pojęcia o co chodzi z wołaniem o pomoc, żadne z nich przecież jej nie wzywało, ale darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby, a nie dało się ukryć że bardzo by im się przydał ktoś kto orientuje się w sytuacji. Opuściła miecz a po wysłuchaniu wymiany zdań między Gra'kkonem a nieznajomymi schowała go. Była gotowa podążyć za przybyszami zwłaszcza iż tu zagrażało wszystkim jakieś nieznane niebezpieczeństwo.
-Chodźmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:09, 07 Cze 2011    Temat postu:

Altair Drake
Altair nim się obejrzał, bard został złapany przez wynaturzenie. Był pewny że nic się nie da z tym zrobić jednakże po pewnej chwili jego oczy zostały potraktowane dość nie przyjemnym światłem. Jednakże Obcy ludzie nie mieli wobec nich złych zamiarów. Altair dziwił się że nic nie powiedzieli na widok Smoka jednakże ruszył za nimi dalej na okręt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:19, 07 Cze 2011    Temat postu:

Theme
Nagle coś wstrząsnęło posadami stacji, obalając wszystkich na podłogę bądź uderzając wami o ściany... - Nie ma chwili do stracenia reaktor długo nie pociągnie! - Odparł jeden z nich, po czym ruszyli ciemnymi korytarzami.
Wy podążaliście tuż za nimi, wszystko działo się tak szybko i chaotycznie. Znaleźliście się na platformie w ogromnym hangarze. W końcu dostrzegliście okręt o którym mówili nieznajomi. Był ogromy czegoś takiego żadne z was nie widziało nigdy wcześniej w życiu. Jeden z nich podszedł do włazu znajdującego się tuż przy platformie na której staliście. - Kurwa otwórz właz.. - Powiedział jakby do siebie. Chwilę później właz otwierając odchylił się do góry i wysunęła się kładka. - Szybko do środka! - Zawołał jeden z nich podając Nurji rękę...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Wto 20:20, 07 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape
Barbarian
Barbarian



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:38, 07 Cze 2011    Temat postu:

Nurja

Zagrożenie które zdawało się być tylko teoretyczne, dało o sobie znać. Pozbierała się szybko z podłogi i ruszyła za nieznajomymi. To co zobaczyła potem zaparło jej dech. Olbrzymie pomieszczenie, metalowa jaskinia, nie widziała tam żadnego okrętu. Postanowiła jednak nie poruszać tej kwestii i szła dalej. Kiedy jeden z ich podał jej rękę spojrzała na niego zdziwiona, pierwszy raz zdarzyło jej się coś takiego. "Gdybym wyglądała normalnie pewnie by tego nie zrobił"- pomyślała ale przyjęła pomoc choć wcale nie była jej potrzebna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:02, 07 Cze 2011    Temat postu:

Gra'kkon

Githzerai, cały czas milcząc, podążał za nieznajomymi. Wszystko wokół było naprawdę dziwne... ale Gra'kkon zdążył już przywyknąć.
W pierwszej chwili gdy doszli do statku, Gra'kkon starał się dostrzec żagle oraz typowy osprzęt okrętowy, nic takiego jednak nie znalazł. Widocznie był napędzany w jakiś inny sposób...
Nie czekając na nic, wszedł do środka gdy tylko dziwny właz się otworzył.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:08, 07 Cze 2011    Temat postu:

Altair Drake
Teraz znaki w Ruinach Stolicy i innych miastach Smokokrwistych powoli ukazywały prawdę jednakże nie był do końca pewien. Ruszył za towarzyszami i wszedł do statku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:42, 07 Cze 2011    Temat postu:


Znaleźliście się przedsionku na ścianie widniał napis "Decontamination Zone". Gdy ostatnie z was znalazło się w ciasnym pomieszczeniu, "kładka" wsunęła się a właz zamknął z powrotem. Dostępy do reszty statku broniły pancerne drzwi. Z głośników usłyszeliście... - Proszę stać spokojnie rozpoczynam dekontaminacje... - Do pomieszczenia zaczął wlatywać z sykiem biały gaz. - Trwa dekontaminacja - powiedział ten sam głos. Doszedł was jakiś łoskot i szarpnęło obijając was o ściany, statek najprawdopodobniej wystartował. - Jebana dekontaminacja... - zaklął jeden z obecnych. Chwile później gaz został wyssany i rozległ się komunikat. - Dekontaminacja zakończona... - drzwi rozsunęły się a przed wami znajdował się ciemny korytarz. Pierwszy wszedł ten wulgarny. - Pierdole sam zajmuj się tym przedszkolem... - jego hełm dosłownie się złożył, był murzynem o grubym karku, łysym z zakazaną gębą, jego "buźkę" przyozdabiał kilkudniowy zrost. Ruszył szybko przed siebie i zniknął gdzieś za rogiem. To samo stało się z hełmem tego pierwszego, ten byół biały, nie mógł mieć więcej niż dwadzieścia parę lat, włosy krótko ścięte, jedno z oczy miał piwne a drugie zdawało się być zielonkawe, na twarzy miał kilkudniowy zarost...
- To kapral Dynamo. Były kapral po tym jak go zdegradowali. Co się tyczy mnie to nazywam się Felix Ruttwen jednak cała załoga mówi na mnie Slay. Pozwolę sobie oprowadzić was po statku i zapoznać was z podstawowymi funkcjami jako że może być tak że kolejne kilka dni spędzimy razem. Później będziecie musieli przejść badania medyczne które nie powinny potrwać długo... A później... Później to się zobaczy... - Po czym ruszył prowadząc was kiepsko oświetlonym korytarzem, skręciliście w lewo mijając drzwi oznaczone jako "magazyn" i przechodząc przez znajdujące się naprzeciw magazynowych(po lewej stronie), następnie idąc prosto minęliście parę drzwi znajdujących się z obu stron korytarza. Nad tymi po lewej wyświetlał się napis "kuchnia", na tych po prawej "laboratorium". - Laboratorium pozostaje zamknięte a co do kuchni to chyba nie ma tam nic dla was do szukania... Przejdźmy dalej do salonu... - Wyjaśnił Slay po czym ruszył do przodu w kierunku kolejnych. Te otworzyły się w bok ze zgrzytem. Z pomieszczenia dobywały się głośnie przedziwne dźwięki. Felix przeszedł przez nie pierwszy.
Video

Z lewej strony na wielkim ekranie tańczył i wydawał piekielne dźwięki czerwony klaun. W pomieszczeniu panował bałagan po przewalane czerwone fotele i tego samego koloru kanapa która stała na przeciw ekranu przy którym znajdowało się kilka skrzynek. Po cimeno czerwonej wykładzinie walały się puszki po piwie, butelki, resztki jedzenia, czasopisma pornograficzne i inne papiery... - To! Jest! Salon!
Tam! Są! Kwatery! A! Tam! Łazienka!-
Slay przekrzykując klauna wskazał na czworo drzwi po bokach pomieszczenia i jedne na przeciw tych przez które weszliście. - Zaraz! Wracam! Nie! Ruszajcie! Się! Nigdzie! - Zakrzyknął i wyszedł przez drzwi które leżały w linii prostej od tych przez które przeszliście zostawiając was samych na pastwę klauna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Wto 22:48, 07 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:29, 08 Cze 2011    Temat postu:

Altair Drake
Smokokrwisty rozglądał się po całym pomieszczeniu. Po krótkiej chwili powiedział do drużyny.
-Sądzę że ci ludzie są od nas lepiej rozwinięci pod względem technologii czy jak to się zwało o co najmniej tysiąc lat, pewnie nawet więcej.
Powiedział Altair.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape
Barbarian
Barbarian



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:53, 08 Cze 2011    Temat postu:

Nurja

Wszystko co zobaczyła było dla niej zupełnie nowe i całkowicie niezrozumiałe, przestraszyła się kiedy do małego pokoiku w którym wszyscy stali zaczął wlatywać gaz, w pierwszym odruchu chciała wyważyć drzwi którymi tu weszli ale zorientowała się że mężczyźni zachowują się zupełnie spokojnie więc i ona się opanowała. Dobrze zrobiła, gaz nie okazał się szkodliwy.

Kiedy zostali sami w salonie odpowiedziała na uwagę Altaira:
- Za to jeśli chodzi o utrzymanie porządku są zupełnie niedorozwinięci.- mówiąc to zatkała uszy żeby nie słyszeć okropnych dźwięków wydobywających się z ruchomego obrazu.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Daleko od domu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17
Strona 17 z 17

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin