Forum |2020| Strona Główna |2020|

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niepewne czasy...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmen




Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:19, 24 Lis 2011    Temat postu:

Idalia

Wojowniczka piorunując wzrokiem kilku bardzo natrętnych mężczyzn bacznie przyglądała sie stoiskom. Żołądek już dawna przyrósł jej do kręgosłupa. Gdzieś po środku całego zbiegowiska zatrzymała się i kupiła bochenek chleba. Już sam jego aromat ukoił jej głód. Szybko wyszła z tłumu i rozglądała się za dogodnym miejscem na posilenie się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ciniak
Efia de Bardorff
Efia de Bardorff



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkie Królestwo Brytyjskie Królowej Elżbiety
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:31, 24 Lis 2011    Temat postu:

Efia de Bardorff

- Niech tylko te pijaczyny podejdą do mnie
Nie widząc niczego ciekawego na tablicy ogłoszeń, Efia ruszyła do karczmy. Wolała wcześniej znaleźć miejsce noclegu, by nie musieć później nigdzie po nocy się wałęsać.
- No i przydało by się zjeść coś porządnego. Później rozejrzę się po mieście dokładniej
Efia niezbyt wierzyła,by cokolwiek w tej dziurze mogło ją zainteresować, ale miała cały dzień przed sobą i trzeba było jakoś go spożytkować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ciniak dnia Czw 22:33, 24 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:07, 27 Lis 2011    Temat postu:

Giron
Jeden ze strażników obrzucił rycerza krzywym spojrzeniem. - Hola, hola pan komendant nie przyjmuje dzisiaj gości a już na pewno takich co to mile widziani nie są... - Odparł złośliwie strażnik. - Licho nas te psy co zaginęły obchodzą i licho nam do owyśch ruin, ino biedy se można przez nie napytać. - Dodał drugi. - Łodejdź komendant nie ma czasu i was nie przyjmie, idź że w huj dobry człowieku. - Odparł arogancko strażnik pewny swojego stanowiska.

Altair Drake
Wojak wypytując miejscowych o trolla dowiedział się że odpowiedzi będzie musiał poszukać u sołtysa wsi przylegającej do murów miasta. Altair trafił na krasnoludzkiego kowala który oferował stal wysokiej jakości jaki i był gotów przerobić znaleziony przez Altaira napierśnik na tutejsze standardy za jedyne 50 orenów... Nieopodal stała przekupka handlująca warzywami i pieczywem, w koszu miała również jakieś ryby.

Efia
Efia weszła do niewielkiej karczmy, wnętrze było przytulne i zadbane, meble i ozdoby przyzwoitej jakości. W kącie chrapał krasnolud, przed nim na stole leżały rozrzucone liczne zwoje i jakaś stara księga, musiał zładować się tu od jakiegoś już czasu. Za ladą stał kędzierzawy niziołek w przyzwoitym i eleganckim kubraczku. Gdy elfka weszła do środka ten pomachał jej dłonią...

Idalia
Theme
Po zapłaceniu za chleb (4 denary) znalazła swe ustronne miejsce na przystani gdzie mogła poobserwować wszechobecne ptactwo, okręty jak i pokrytą licznymi zaroślami, rzęsą, gnijącym drewnem rzekę. Chleb zdawał się być dość smaczny, na przystani trwał wyładunek towarów z jednego statku. Nagle poczuła drgnięcie, w mgnieniu oka wszystkie ptaki uleciały, zapanowała dziwna niepokojąca cisza, niebo było pokryte chmurami. Wojowniczka która miała nogi zwieszone z pomostu poczuła jak coś chłodnego i wilgotnego owija się wokół jej łydki, następnie coś boleśnie szarpnęło nim zdołała złapać myśli i znalazła się pod wodą. Jakaś potworna macka wciągała ją w toń rzeki. Dziewczyna podświadomie dobyła miecza. Na górze dało się słyszeć spory raban, ludzkie krzyki... Nad jej głową przesunęła się kolejna macka ta natomiast podążała w kierunku tafli wody. Gdzieś nieopodal inna macka ciągnęła w głębię innego nieszczęśnika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:24, 27 Lis 2011    Temat postu:

Altair Drake
-Dużo pan każe sobie płacić ze przerobienie napierśnika...zgoda masz pan 50 Denarów. Kiedy mogę się zgłosić po odbiór Zbroi?
Powiedział płacąc kowalowi 50 Denarów i dając zbroję. Gdy uzyskał odpowiedź pożegnał się i ruszył w stronę domu Sołtysa bądź ratusza aby uzyskać informacje dotyczące Trolla.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:34, 28 Lis 2011    Temat postu:

Girion

Arogancja strażnika nie tylko bardzo zaskoczyła Giriona, co po prostu go wkurzyła. Nie wyspał się dzisiaj, pogoda nie poprawiała mu znacznie nastroju i zdecydowanie nie takiego powitania się spodziewał.
-Posłuchaj no, dobry człowieku, bo nie będę więcej powtarzał. Jeszcze wczoraj dostałem zapewnienia od komendanta że za rozwiązanie problemu jest nagroda. Ryzykując więcej niż własne życie rozwiązałem problem, którym to Wy powinniście byli się zająć...-
Girion szedł powoli w stronę strażnika i wyraźnie nie krył w głosie swojego złego humoru.
-Twojemu komendantowi zajmę co najwyżej chwilę, a z pewnością będzie rad z otrzymanych wieści. A ja przyszedłem po obiecaną zapłatę.-
Girion stanął tuż przed strażnikiem i zatrzymał się.
-I lepiej żeby strażnik, który na samą myśl o tych ruinach ma więcej własnego gówna w gaciach niż rozumu we łbie, nie zgrywał takiego ważniaka. I wyrażaj się kulturalnie z łaski swej.-
Girion czekał na reakcję strażnika, nerwowo postukując palcami w głowicę miecza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmen




Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:07, 28 Lis 2011    Temat postu:

Idalia

- Nareszcie chwila ciszy i spokoju - pomyślała wojowniczka siadając nad brzegiem wody. Chociaż nie była wielbicielką lenistwa ale miała za sobą długą drogę i atrakcje, po których musiała odpocząć.Patrząc na ptaki latające nad jej głową posilała się świeżym chlebem gdy poczuła coś obślizgłego na nodze. Nim zdążyła spojrzeć w dół była już pod wodą. Nie wiele myśląc chwyciła za miecz i uderzyła w mackę która więziła jej nogę ,podpłynęła szybko na powierzchnię aby zaczerpnąć powietrza i rozejrzeć się co tak właściwie do diabła się dzieje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ciniak
Efia de Bardorff
Efia de Bardorff



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkie Królestwo Brytyjskie Królowej Elżbiety
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:33, 01 Gru 2011    Temat postu:

Efia de Bardorff

- Dzień dobry. - przywitała się Efia, nie mówiąc za głośno by nie zbudzić krasnoluda.
- Czy znajdę tu gościnę na noc? Może parę nocy? A jeśli tak ile sobie życzysz za pokój?
Efia spokojnie rozglądała się po pomieszczeniu. Przytulne wnętrze przywołało na jej twarzy niewielki uśmiech.
- Może chociaż tu nie będą mnie bełtami witać - pomyślała przypominając sobie ostatnie niezbyt miłe przygody.
W razie pozytywnej odpowiedzi miał zamiar czegoś więcej dowiedzieć się o tym miejscu od tego niziołka.
- Ciekawe, gdzie reszta polazła - pomyślała przelotnie, nie zastanawiając się nad tym długo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ciniak dnia Czw 16:34, 01 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:22, 03 Gru 2011    Temat postu:

Altair Drake
Kowal spojrzał na monety, następnie kilkakrotnie je przeliczył, po czym gromkim głosem zawołał. - Panie toć to denary a każden jeden wie że dwa denary równe są Orenowi, co imać znaczy żeś jeszcze pięćdziesiąt jak nic dołożyć musisz. - Odparł kowal kiwając głową. Nagle rozbrzmiało
bicie na alarm.

Girion
Gdy rycerz ruszył krokiem nagle doszła do jego uszu wrzawa w porcie a następnie bicie dzwonu na trwogę. Strażnicy słysząc to momentalnie zwinęli się do wnętrza fortyfikacji broniącej dostępu do siedziby Loredo i skryli się zatrzaskując za sobą obite żelazem drzwi broniące dostępu do wnętrza.

Efia
- Witam panią w mych uniżonych progach, na imię mi Willbert Underhill i to ja właśnie prowadzę tą skromną gospodę, co prawda to żona gotuje jako że ja nigdy do tego smykałki nie miałem... - Odparł kłaniając się niziołek. - Cena wynajmu pokoju za jeden dzień równa się u nas czterem Orenom... - Odpowiedział na pytanie elfki hobbit.
Z zewnątrz dochodziło bicie dzwonów na trwogę, w mgnieniu oka hobbit był już przy drzwiach które zablokował kneblem, następnie zatrzasnął wszystkie okiennice...

Idalia
Młoda wojowniczka szarpnęła nogą jednak stwór nie puszczał, bąbelki poleciały z jej ust, zamaszyście cięła pozbawiając stwora jednego z odnóży a raczej jej niewielkiej części. Szybko wypłynęła na powierzchnie, ujrzała liczne macki wciągające ludzi obecnych w porcie do wody, na jej oczach olbrzymia macka rozbiła pomost i strąciła marynarzy do wody. Idalia ujrzała w głębinie ciemny kształt bestii skrywającej się pod wodą, nabrała powietrza w płuca...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmen




Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:58, 03 Gru 2011    Temat postu:

Idalia

- Co to ma być... do cholery.... - dziewczyna klnęła w myślach i patrzyła na pływającego pod nią potwora. Widziała w swoim życiu wiele ale stwór wielkości budynku jakoś nie mieścił jej się w głowie. Rozejrzała się w górę, dopłynęła do murku -Jak się stąd wydostać... - myślała odgarniając z twarzy mokre włosy i ściskając mocno swój miecz. Walka z tym silnym "czymś" ani trochę jej się nie podobała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:08, 03 Gru 2011    Temat postu:

Girion

Nim strażnik zdecydował się odpowiedzieć Girionowi, zaczęły bić dzwony na alarm a strażnicy pędem uciekli do środka budowli, zatrzaskując przy tym za sobą drzwi.
-Toż to są zwykłe ćwoki a nie strażnicy. W Aldersbergu zamiatali by ulice co najwyżej...-
Pomyślał ze złością Girion i dosiadł konia.
-No właśnie... Aldersberg. Czas wracać, i tak zbyt długo już włóczę się po bezdrożach. Aedirn jest w potrzebie...-
Girion skierował konia w kierunku bramy i popędził go do kłusu.
-Ale najpierw załatwię jeszcze jedną sprawę...-
Jeżeli dotarł do bramy, starając się nie zwracać na siebie uwagi wszedł na mur i skierował swe kroki do miejsca, gdzie były powieszone na murze zwłoki zabitego wczorajszej nocy elfa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ciniak
Efia de Bardorff
Efia de Bardorff



Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkie Królestwo Brytyjskie Królowej Elżbiety
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:40, 04 Gru 2011    Temat postu:

Efia de Bardorff

Efia nie bardzo wiedziała co ze sobą zrobić. Dziwnym wzrokiem patrzyła na niziołka. Chciała by się dowiedzieć co się wokół niej dzieje jednak niziołek wyglądał na bardzo przejętego i raczej nie miał czasu odpowiadać jej teraz na jakiekolwiek pytania. Z ciekawością rzuciła wzrokiem na krasnoluda, czy przypadkiem dzwony go nie obudziły, a następnie postanowiła spokojnie poczekać, aż może niziołek sam postanowi jej wyjaśnić to zamieszanie widząc jej zdezorientowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:34, 08 Gru 2011    Temat postu:

Theme
Idalia
Zrobiło się strasznie ciemno, z nieba padał deszcz... Idalia należała do nielicznych którym udało się wdrapać ponownie na pomost. Stwór na jej oczach wciągnął pół tuzina ludzi pod wodę, po czym jego macki oplotły barkę zadokowaną na przystani i wciągnęły ją w głębie...
Wszystko ucichło, obecni nie mogli wyjść z potwornego szoku. Idalia miała liczne wodorosty wplątane we włosy, czuła się znużona...

Efia de Bardorff
Niziołek gdy zabezpieczył lokal załadował kuszę, strapionym wzrokiem spojrzał na Efię. - Coś złego w mieście się dzieje, módlmy się by to nie był pogrom... - Wyjąkał niziołek - Póki co nie zamierzam otwierać drzwi, może życzy sobie pani coś do jedzenia bądź picia? - Zapytał z usilną uprzejmością hobbit kłaniając się.

Girion
Theme
Girion bez przeszkód dotarł do bramy i zostawiwszy konia przywiązanego nieopodal, zaczął pośpiesznie wspinać się po kamiennych schodach. Bez przeszkód dotarł na górę i odnalazł poobdzieranego wisielca. Co prawda w zasięgu wzroku przebiegało co jakiś czas kilku strażników, wszyscy bez wyjątku byli jednak całkowicie pochłonięci bijącym alarmem.
Rycerz nie bez problemów wciągnął elfa i natychmiast odwiązał go od liny. Zdjął również tabliczkę z jego szyi. Zdecydowanym ruchem ściągnął swój podróżny płaszcz i owinął w nie ciało nieszczęśnika. Następnie przerzucił je sobie przez ramię i ostrożnie ruszył w powrotną drogę.
Girion poczuł chłód w żołądku, gdy zszedł po krętych schodach niosąc nieboszczyka natrafił na co najmniej tuzin żołdaków ze straży, co najmniej czterech miało lekkie kusze. Stanowszy plecami do ściany Girion chłodnym okiem ocenił że jedynie co trzeci miał na sobie kolczugę jak ocenił Girion, reszta ograniczyła się do przeszywanicy, w dłoniach dzierżyli miecze a kilku ściskało piki. - Bić szpiega! - Zawył jeden którego Girion rozpoznał jako jednego z tych spod zameczku Loredo. Cała zbrojna banda rzuciła się w jego kierunku z okrzykiem na ustach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 2:15, 08 Gru 2011    Temat postu:

Theme
Girion

- Bić szpiega! - Zawył strażnik, którego Girion rozpoznał jako jednego z tych spod zameczku Loredo. Cała zbrojna banda rzuciła się w jego kierunku z okrzykiem na ustach...
-Kurwa... a oni tu się skąd wzięli. I to właśnie teraz!-
Girion nie zastanawiał się ani przez chwilę, sytuacja mu na to zdecydowanie nie pozwalała. Ucieczka nie wchodziła w rachubę- ciężki pancerz ją wręcz uniemożliwiał, z resztą jaki jest sens uciekania na zewnątrz, skoro dopiero tam kusznicy będą mieli dogodną pozycję do strzału? Jedynym wyjściem była walka. Na tych ciasnych i krętych schodach przynajmniej miał jakieś szanse. A że przeciwników było więcej? No cóż, Girion wziął rozmach i z całej siły cisnął zwłoki elfa w szeregi nacierających strażników, licząc że spowoduje to zamęt w ich szeregach, zwłaszcza że byli oni bezładnie stłoczeni na wąskich stopniach barbakanu.
-No, przyjacielu. Nie poobijaj się tylko zanadto, bo twoja przyjaciółka mnie za to zabije. To pewnie twoja ostatnia szansa żeby napsuć krwi swoim oprawcom...-
-Więc lepiej dobrze ją wykorzystaj i niech skurwiele poskręcają karki na tych schodach!-
Dokończył myśl na głos dobywając miecza i tarczy. Po chwili naparł z furią na nieprzyjaciół, starał się przy tym przesuwać się cały czas powoli, ale konsekwentnie naprzód. Atak jest najlepszą obroną, zwłaszcza jak czas działa na naszą niekorzyść i Girion doskonale zdawał sobie z tego sprawę. Schowany cały czas za pawężą, co chwilę uderzał mieczem od góry, ciosy kierował prosto na głowy swoich przeciwników.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Girion dnia Czw 3:25, 08 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmen




Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:25, 08 Gru 2011    Temat postu:

Idalia

- Ani chwili dłużej w tym cholernym miejscu...- Patrząc na uspokojone wody nie wierzyła do konca w to co się stało. Oparła miecz o swoje udo i wyciągała wodorosty z długich włosów. Nie czekając kolejnej niespodzianki poszła szybko po swojego konia i skierowała się w stronę wyjścia z miasta. Może dalsza podróż okaże się być bardziej spokojna i bezpieczna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:30, 08 Gru 2011    Temat postu:

Theme
- No panie szlachcic wyłaź pan! - Zawył jeden w przeszywanicy wbiegając po schodach na przedzie grupy. Girion cisnął w niego nieboszczykom w stronę gaduły, ten przekoziołkował w dół i padł na ziemie z której się już nie podniósł spowalniając na trochę resztę. - Huraaaaa! Arguuaaaaa! - Zawyli przeskakując przez zwłoki kompana, Girion precyzyjnym cięciem rozwalił czaszkę pierwszemu, ciął po twarzy drugiego tak że ten wypadł za balustradę. Jeden z nikczemników pchnął włócznią w rycerza jednak grot ze zgrzytem spotkał się z pawężem. Girion osłaniając się wielką tarczą, pozbawił włócznika głowy, parł ciągle na przód, poczuł jak ostrze ze zgrzytem uderzyło go w naramiennik jednak nie było w stanie przejść przez pancerz. Dłoń chodził góra dół, z ośmiu zostało tylko trzech, gdy Girion zszedł ze schodów w jego stronę poleciały bełty, pancerz pozwolił mu ochronić się przed nimi. Nagle od strony miasta wypadł jeździec, w pędzie wpadł na kuszników, trzy głowy spadły na bruk, czwarty wpadł pod kopyta dało się słyszeć odgłos pękających żeber. Nijaki rudy strażnik imienia Maciej ściskając oburącz miecz rzucił się na Giriona, ten ciął wzdłuż, Maciej padł nieopodal pokrywając gościniec krwią. Dwóch pozostałych chciało uciec, jednak pierwszego cięła z okrzykiem na ustach znana już Girionowi dziewczyna, drugi chwilę później oberwał w kark jej mieczem. Na bruku i schodach leżał tuzin zmasakrowanych ciał strażników, od strony miasta nadbiegał oddział kuszników i jakichś dwudziestu pikinierów..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Czw 18:31, 08 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 9 z 11

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin