Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karmen
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:43, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Idalia
- Nie wiem jak Tobie, ale mi się tu nie podoba... - dziewczyna spojrzała z konia na Giriona - Widze że i Ciebie nie przywitali serdecznie... - obejrzała ciała zabitych pod nogami i spojrzała na nadchodzący oddział - Nie ma co czekać chyba że chcesz się zamienić w sito
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Girion
Namiestnik Forum

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:54, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Girion
Szybkim ruchem przyłożył prawą dłoń do piersi i lekko skłonił się Idalii.
-Dziękuję Ci za twą pomoc, była nieoceniona.-
Girion nie tracił czasu tylko schował broń, chwycił ponownie nieboszczyka i załadował się z nim na konia. Ciało umieścił przed sobą, aby przypadkiem nie zsunęło mu się w czasie jazdy.
-Ja również nie mam ochoty pozostawać tu ani chwili dłużej niż to konieczne. Gdzie Altair i Efia?-
Skierował wzrok na Idalię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karmen
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:09, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Idalia
- Nie mam pojęcia gdzie jest reszta... Muszą być jeszcze w mieście... - po przygodzie z wodnym stworem mało obchodziło ją gdzie jest Altair i Elfia. Nie widziała ich już od dłuższego czasu. Nie mniej mieli z Girionem mało czasu na ucieczkę jeśli chcieli być cali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Girion
Namiestnik Forum

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:40, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Girion
-Tak... Z pewnością są w mieście. Oby mieli więcej szczęścia...-
Nie mówiąc już nic więcej zgarnął jeszcze z ziemi jedną z kusz i szybko wrzucił do swojej torby. Następnie popędził konia i ruszył za bramę.
Gdy ujechali na bezpieczną odległość, Girion zwolnił i podjechał do jednej z chałup, gdzie zupełnie się nie targując wymienił kuszę zaledwie na porządny szpadel. Obawiając się pościgu ruszył dalej jak najszybciej w kierunku lasu...
-Wybacz że spytam, ale co teraz zamierzasz?-
Przerwał ciszę odzywając się w czasie jazdy do Idalii.
-Jeżeli chodzi o mnie, to zamierzam pochować tego biedaka, co może mi zająć trochę czasu. A potem chyba ruszę w powrotną drogę do Aedirn, jeszcze nie jestem pewien.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karmen
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:04, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Idalia
Gdy jechała z Girionem uciekając, myślała co ma teraz począć i dokąd się udać. Zatrzymała się przy towarzyszu - Co zamierzam? Nie wiem, może udam się z Tobą? We dwoje zawsze bezpieczniej i raźniej ... - Tu omiotła wzrokiem ciało elfa - Znałeś go? Po co go wleczesz za sobą? O mało przez to nie zginąłeś... - powiedziała cicho chociaż to były tylko jej podejrzenia, co do sytuacji w jakiej mu pomogła przy bramie miasta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Girion
Namiestnik Forum

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 2:03, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Girion
Nie odpowiedział od razu, jakby chwilę zastanawiał się nad odpowiedzią.
-Nie mam nic przeciwko, możesz jechać ze mną. Jednak muszę Cię ostrzec że podróżowanie ze mną po Aedirn może nie być takie znowu bezpieczne... A co do tego elfa to faktycznie go nie znałem. Jednak obiecałem że pomogę przy jego pochówku. Prawda że omal przez to nie zginąłem, jednak teraz już chyba nie ma sensu się wycofywać ze złożonej obietnicy, zwłaszcza że najtrudniejsze już zrobione.-
Jechał przez chwilę w milczeniu, nim dodał nieco ciszej.
-Ponadto wierzę, że nikt nie zasługuje na to, co spotkało tego biedaka...-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karmen
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:01, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Idalia
-Skoro obiecałeś... - patrzyła chwilę na ciało elfa, jechała spokojnie obok Giriona. Podróż zapowiadała się na długą i smętną. Wojowniczka poprawiła miecz na plecach i spojrzała na towarzysza - Zakopmy go gdzieś to nie będzie ciążył... - pospieszyła konia kierując się przed siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Girion
Namiestnik Forum

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 2:10, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Girion
Rozejrzał się po okolicy, a ponieważ odjechali już na w miarę bezpieczną odległość od Flotsam, zwolnił i skierował konia na pobocze. Odjechał jednak na kilka metrów od drogi, by nie być widocznym przez ewentualny pościg.
-Zgoda. Nie ma sensu go ciągnąć ze sobą, zakopiemy go tutaj.-
To mówiąc, zsiadł z konia i przywiązał go do drzewa. Zwłoki elfa ułożył na trawie, a obok zaczął kopać w ziemi grób.
-To nie powinno zająć więcej niż godzinę...-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karmen
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:39, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Idalia
Wojowniczka siedziała na koniu obok kopiącego grób Giriona - Wysil mięśnie to pójdzie szybciej... - wymruczała cicho. W czasie gdy mężczyzna machał łopatą, dziewczyna rozczesywała sobie palcami włosy pozlepiane jeszcze po przygodzie z wodną bestią. Co kilka minut rozglądała się instynktownie dookoła, obserwując otoczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hombre
:P

Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:23, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Theme
Zostawiwszy Flotsam daleko za sobą zatrzymaliście się pośród drzew na niewielkiej polanie. Tam to też Girion rozpoczął kopanie grobu. Było już kilka godzin po południu gdy jego praca dobiegła końca. Zewsząd obserwował was las i jego mieszkańcy. Niebo ciągle pozostawało zasnute ciemnymi chmurami które zwiastowały deszcz który miał niechybnie nadejść. Było dość chłodno gdzieś w oddali doszedł was ryk samca jelenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Girion
Namiestnik Forum

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:04, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Girion
Gdy elf w końcu spoczął w grobie, Girion przyklęknął na chwilę na jedno kolano i powiedział:
-Niestety nie ma tu z nami żadnego kapłana, dlatego to będzie musiało wystarczyć. Elfie, którego imienia nawet nie znam- twoi oprawcy zapłacili krwią za swą zbrodnię. Spoczywaj w pokoju, mimo doznanych krzywd.-
Przez chwilę zastanawiał się jeszcze czy by nie powiedzieć czegoś więcej, ale kompletnie nic nie przychodziło, dlatego wstał i zaczął odwiązywać konia.
-Ruszajmy. Wzdłuż drogi można czasem natrafić na samotne gospodarstwa w których będzie pewnie można zatrzymać się na noc, ale powinniśmy więcej nie zwlekać. Noc już za pasem.-
To mówiąc dosiadł Agnes i był już gotowy do dalszej drogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karmen
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:51, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Idalia
- Może chociaż tutaj dopisze nam trochę szczęścia... - to powiedziawszy poklepała konia po grzbiecie i ruszyła dalej za Girionem cały czas bacznie obserwując otoczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hombre
:P

Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:20, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dolina Pontaru słynęła ze swojej dzikości, jeźdźców zewsząd otaczały prastare knieje. Było dość chłodno, ponadto kropił deszcz. Zmierzaliście na zachód w kierunku Aedirn, w pewnym momencie stado saren przebiegło przez drogę, nie powstrzymało was to przed kontynuacją wędrówki. Zaczynało się ściemniać, komary okropnie dawały się we znaki, znajdowaliście się nie opodal bagien... W pewnym momencie gdzieś w oddali dostrzegliście zapuszczoną chatkę, drzwi były na oścież otwarte...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Girion
Namiestnik Forum

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:44, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Girion
Podjechał jak najszybciej do chatki i ocenił jej stan. Następnie zszedł z konia i zajrzał do środka.
-Wygląda na to że dalej dzisiaj już nie zajedziemy. To będzie musiało nam wystarczyć...-
Girion rozejrzał się wokoło szukając innych przydatnych rzeczy jak na przykład opał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karmen
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:04, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Idalia
Idalia zwinnym ruchem zeskoczyła z konia i zajrzała do chatki. Żadnych luksusów ale przynajmniej w środku nie kapał deszcz na głowę, i na pewno mniej było też tam komarów - Do rana damy sobie radę, a później wyruszymy dalej... - wymruczała zaglądając do innej izby chatki zamkniętej starymi, owianymi pajęczynami drzwiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|