|2020|

Yurga

Dokładnie tak samo jak wyżej także mój następny post w sesji jest zbędny. Gdy BJ wspomina o scenie finałowej, John zaczyna wypytywać się Scarle, czy zdecydowała już gdzie pochowa Houstona. Specjalnie porusza ten temat chcąc przygotować i już na dobre pogodzić ją z jego śmiercią. Scene oczywiście równie dobrze możemy odegrać.

Rapo

Czy ja mógłbym prosić o opis aparycji ducha?

Yurga

Hej Dzisiaj wyjeżdżam do Chorzowa, a w poniedziałek zapewne będę w Berlinie także we wtorek powinienem już być i odpisać

Tą rozmowę z duchem po prostu przemyślałem.

Rapo

A skoro przemyślałeś, to nie mogłeś od razu odpisać?

Yurga

Jutro z rana wyjeżdżam na obóz do Niesulic także nie będzie mnie przez jakieś 15 dni. Liczę że przez ten czas wróci się z większą werwą i głową pomysłów do grania, a wy przez ten czas nie pomrzecie z nudów Smile

Wprawdzie ten duch użył słowa: "biedaczka" ale jeżeli cena za każdym razem jest inna, a on odpowiada zawsze tak samo na to samo pytanie to trzeba być prawdziwym dupkiem, by utrzymywać ją w tym staniu lub nie wezwać żadnej pomocy ;/ Coś nie podoba m się ten nasz koleżka.

Rapo

W między czasie gdy klepałem swojego długiego posta (prawie godzinę!), odpowiedział Yurga. Nie chce mi się dostosowywać mojego posta do jego odpowiedzi, ale wydaje mi się, że nie będzie większego problemu z dopasowanie ich. Moją wypowiedź możesz "kroić" wedle woli, jeśli uznasz że z tego monologu można uczynić rozmowę.

Yurga, twój "Pełzający Właz" mnie rozwalił. A to że nam powiedziała o wysokiej cenie nie znaczy, że żądał od niej zapłaty za każdym razem. Możliwe nawet, że starał się jej przypomnieć wcześniejsze spotkania lub uświadomić tą cykliczność. Może nawet chciał jej jakoś pomóc, ale jak sam wspomniał nie rozumie tego co się z nią dzieje. A od Scarlet tego się nie dowiemy - przecież za każdym razem wszystko zapomina.

Ja go odbieram jak "miłego przedsiębiorcę" - zgłosiła się do jego firmy, to wykonał usługę i pobrał opłatę. Gdy wróciła ponownie nic nie pamiętając, możliwe, że postąpił podobnie, ale w kolejnych razach dojrzał jej dramat i nie wykorzystał tego.

Swoją drogą umknęło mi to emocjonalne podejście i nazwanie jej biedaczką. Dopiero twój post zwrócił mi na to uwagę - podejrzewam, że "łyknąłem" to jako figurę stylistyzną.

Yurga

Spoko. Mnie rozwala to, że moją wypowiedź odnośnie wyjazdu odebrałeś jako 15 dni ciągłego wracania.

Możliwe, ale to też nie znaczy, że rzeczywiście nie brał tej zapłaty za każdym razem. Ano od niej się tego nie dowiemy. Tak tylko przypomnę, że nie masz wykupionej umiejętności: "Kosmologia" która już na pierwszej kropce daje Ci: "Wiesz, że istnieje miejsce zwane Umbrą".

Rapo

A jak to inaczej rozumieć? Piszesz "nie będzie mnie przez jakieś 15 dni" - ok 15 dni to piętnaście dni; i zaraz dodajesz "Liczę że przez ten czas wróci się" - podkreślam "przez ten czas wróci się". Wyraźnie określasz czas wracania, bo czas spędzony niekoniecznie w podróży należałoby wskazać słowami "po tym czasie".

Pewnie, że się czepiam, ale to ty powinieneś się wstydzić. Niechlujstwa językowego.

Zbyt "sztywne" odczytywanie reguł prowadzi do absurdów. A oto garść przykładów.

1. "Hej, wiesz jest takie coś, co jest duchowym odbiciem Ziemi. Nazywamy to Umbrą" - Bing, bing! Zdobyłeś kropkę w kosmologii.

2. "A: To ja wpisuję to dziwne słowo w Google, może coś wyskoczy.
B: Nie możesz - korzystanie ze stron WWW wymaga 2 w Badaniach."

3. "A: Potrzebuję trochę uspokoić myśli - przez cały dzień będę sobie spacerował po pobliskim lesie i łąkach.
B: Ok. Wieczorem umarłeś.
A: ?
B: Żeby przetrwać całodzienną wędrówkę po w miarę normalnym terenie, potrzebujesz Sztuki Przetrwania na 1."

4. "A: O! Ale fajna tabliczka! Co to jest?
B: Tabliczka Ouija.
A: A ma to instrukcje?
B: Tak, to ta kartka A4 obok.
A: Czytam ją, a gdy skończę, to pobawię się wg. instrukcji.
B: Przeczytałeś instrukcję, ale nie możesz jej zastosować, bo nie masz Okultyzmu na 1"

5. "A: Skoro nie jest wstanie mówić, ani chwycić długopisu, to podstawiam mu Tabliczkę Ouija, żeby wskazywał litery.
B: Nie jest w stanie tego zrobić - żeby użyć Tabliczki musiałby mieć Okultyzm na 1."

Na razie nie mam pomysłu na więcej głupot. I żeby nie było - to tak tylko.

P.S. Dobranoc wszystkim.

Karolinka

Yurga, mam prosbe - pisz bardziej zrozumiale i zwracaj prosze uwage na bledy, ktore popelniasz, bo inaczej wychodzi z tego straszliwy belkot. Przyklad ponizej:

Karolinka

Yurga, popraw prosze swoja wypowiedz w sesji, bo odpowiedziales w dwoch zdaniach, a zrobiles cztery bledy.

Yurga

Ok, teraz chyba będzie już dobrze. Późna pora robi swoje.

Rapo

Więcej robi lenistwo. A korekta jest jak łatka w Windows - dwa błędy usunięte, jeden dodany.

Yurga

Teraz ok?

Karolinka

Nie do konca. Porownaj swoj post z moja odpowiedzia. Usunelam bledy.

Rapo