Forum |2020| Strona Główna |2020|

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prolog "Nowy Początek"

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:44, 16 Maj 2009    Temat postu: Prolog "Nowy Początek"

Prolog "Nowy Początek"
Podkład muzyczny

"Sześćdziesiąt lat temu mag Fenrchem zwany w podziemiach rozpoczął magiczny eksperyment, jakże się przeliczył gdy na całe miejsce spadła klątwa pradawnych bogów. Adriel Skarion który zamierzał w tym samym momencie pozbyć się paladyna Giriona najzwyczajniej wyparował, powiadają że jego dusza została zesłana do jednej z połaci Otchłani. Cała okolica poczęła się trząść, paladyn i jego towarzysz kapłan nie mieli pojęcia co się stało biegiem ruszyli w stronę zejścia do podziemi. W jednej chwili wśród oślepiającego błysku wszyscy robotnicy pracujący przy budowie wierzy poczęli zamieniać się w posągi. To była ostania rzecz jaką pamiętaliście. Budowa nigdy nie została skończona a posągi mchem obrosły, a mag który tej zagłady dokonał został przeklęty na pięćdziesiąt lat. Krążył po ruinach przez ten czas pod postacią lewitującej czaszki - płomień który wzniecił podczas swej niecnej praktyki strawił doszczętnie jego ciało tak że ostała się sama czaszka. Tak więc mag Fenrichem zwany utracił znaczną część swojej mocy, krążył po ruinach i ostrzegał wędrowców przed wstąpieniem na przeklęty teren, a kto rady jego nie posłuchał ten w kamień się zamienił. Mięło pięćdziesiąt lat od czasu gdy wasze ciała obróciły się w kamień, większość posągów popękała prze te lata, niektóre wiatr obalił - pozostały jedynie dwa. Zaczęliście odzyskiwać świadomość. Wydaje się wam jakby ta chwila trwała wieki. Ktoś zaczął krzyczeć Hura! Hura! To najprawdziwszy cud! Pięćdziesiąt lat oczekiwałem na tę chwilę poświęcając się pokucie i modlitwie za wasze umęczone ciała i dusze. Nawet zmieniłem sobie imię by pozbyć się starych nawyków! Od tej pory nazywam się Morty wykrzykiwała latająca na wokół was czaszka gdzieniegdzie umazana sadzą. Niewielkie ruiny otaczał gęsty las dokoła. Na ziemi spoczywały liczne szczątki posągów. Z budowy wierzy pozostała tylko ruina która zawalając się przysypała zejście do podziemi. Czaszka cały czas podniecona latała wokół was. W oddali ktoś zmierzał w waszą stronę - zbrojny z pawężem i długim mieczem na sobie kapalin i kolczugę ma."
...
"Kilka dni temu w niewielkiej osadzie leżącej przy kniei "Otulisko" znaleziono ciężko rannego młodzieńca który ledwo co pamiętał swoje imię a co dopiero resztę. Wioskę od dłuższego czasu prześladowała mantikora która to porywała zwierzęta hodowlane i ludzi. Pozostała przy życiu reszta postanowiła wysłać do leża bestii dopiero co wykurowanego młodzieńca, ten bez zbędnych ceregieli zgodził się prawdę mówiąc oni nie dali mu wielkiego wyboru. Zagłębił się wśród drzew, po kilkudziesięciu minutach natrafiła na ruiny idąc w kierunku leża bestii. A to co się w tych ruinach działo można nazwać naprawdę niesamowitą rzeczą. Latająca czaszka krążyła wykrzykując wokół dwójki zbrojnych mężczyzn jeden z nich miał na sobie zielonkawą zbroje a na głowie hełm garnczkowy, na plecach wisiał pękaty wór a w dłoniach trzymał miecz i tarczę. Drugi natomiast miał na sobie kolczugę, a na głowie prosty hełm obręczowy, w łapskach ściskał potężny morgensztern, na plecach miał plecak. Obydwaj wyglądają na zdezorientowanych."


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Sob 10:56, 16 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:07, 16 Maj 2009    Temat postu:

Podszedłem bliżej ludzi którzy wyglądali mi na wojskowych. Broń trzymałem pewnie a tarcze blisko siebie. Przyglądałem się latającej czaszce. Pomyślałem że jak takie dziwy jak ta czaszka się znajdują tutaj to jakie dziwy będą w leżu mantikory. Podszedłem bliżej ludzi i się grzecznie przedstawiłem.
-Witam jestem Altair Drake miło mi was poznać. Co wy tu robicie? Ja muszę iść do leża mantikory i ją zabić bo prześladuje pewną wioskę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:07, 18 Maj 2009    Temat postu:

Z nieudawanym zdziwieniem na twarzy rozejrzałem się po jaskini, w której jak mniemam przyszło mi spędzić sporo czasu jako głaz. Z początku zignorowałem pytanie przybysza i przyglądałem się latającej czaszce, jednak zaraz potem zauważyłem że idący w naszą stronę mężczyzna jest uzbrojony. Miał na sobie kolczugę i kapalin, w rękach pewnie dzierżył długi miecz i tarczę. Nie wyczułem w nim zła, a widząc że nie jest pewny naszych zamiarów, postanowiłem nie trzymać go w niepewności.
-Ja również Ciebie witam, jestem Girion , skromny sługa Torma, a ten tu oto mój milczący towarzysz to Drago-kapłan Pelora. Choc możesz w to nie wierzyć, właśnie przebudziliśmy się po kilkuletniej, jak sądzę, petryfikacji dzięki temu ....czemuś. Nie wiem nic o mantikorze, ale chwilowo jak widze wszystkie nasze plany szlag trafił, więc z chęcią wybierzemy się z tobą, a ty bys nam może opowiedział co się działo na zewnątrz przez ten czas.


/Pytanie do mg-czy Girion wyczuwa złą aurę od czaszki?/


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Girion dnia Wto 16:46, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł1995
Rennisan
Rennisan



Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:34, 18 Maj 2009    Temat postu:

Po wielu latach petryfikacji w końcu otworzyłem oczy i znowu ujrzałem świat. W głowie mi szumiało. Widziałem jakieś czaszkę latającą wokół jakiejś postaci... chyba Giriona. Potem z naprzeciwka podeszła do nas jakaś osoba i coś powiedziała, ale nic nie zrozumiałem. Zobaczyłem jak Girion (tak, to on!) swobodnie rozgląda się po okolicy i zaczyna prowadzic konwersację z nieznajomym. Po chwili szum zelżał i mogłem normalnie usłyszec o czym mówią-"...jestem Girion , skromny sługa Torma, a ten tu oto mój milczący towarzysz to Drago-kapłan Pelora. Choc możesz w to nie wierzyć, właśnie przebudziliśmy się po kilkuletniej, jak sądzę, petryfikacji dzięki temu ....czemuś. Nie wiem nic o mantikorze, ale chwilowo jak widze wszystkie nasze plany szlag trafił, więc z chęcią wybierzemy się z tobą, a ty bys nam może opowiedział co się działo na zewnątrz przez ten czas.... Ach ten Girion i jego sztuczki... zdaje się że jest za bardzo otwarty ale on zawsze od razu wie z kim można gadać a z kim nie. Ja za to przyjrzałem się mocniej latającej czaszce...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paweł1995 dnia Wto 16:44, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:29, 19 Maj 2009    Temat postu:


Ścieżka Dźwiękowa
Zewsząd otaczały was prastare knieje i gęstniejący wraz z zachodem słońca mrok. Nikt nie mógł przewidzieć co się lada chwila może wydarzyć. Giron był zajęty rozmową z nowo przybyłym tym samym czasem coś z dużą prędkością przeleciało nad wami i wylądowało na jednym z kamieni. Istota będąca potworem w dokładnym sensie tego słowa. Ma głowę mniej lub bardziej humanoidalnej bestii, ciało lwa, skrzydła smoka. Jej zad pokrywają zakrzywione ciernie, a długi ogon wieńczy pęk zabójczych kolców.
[Inicjatywa:
Mantikora Samiec - 15
Drago -5
Altair -4
Girion -2]
Stwór znajdujący się od was machnął swym kolczatym ogonem. Kolce ze świstem poszybowały w waszą stronę . Altair w porę schował się za pawężem kolcem z hukiem wbiły się w drewno.(Atak kolcami 9, 7 - pudło). Zaskoczony Drago który dopiero co oderwał oczy od latającej czaszki która umknęła za kupę gruzu nie zdołał się uchylić. Kolec wbiły się w jego ramię.(Atak kolcami 2 , 11 - trafiony -4 PW) Girion zdołał zdać sobie sprawę z tego co się dzieje kiedy kolce mknęły w jego stronę. Oberwał oboma jeden wbił się w jego udo, drugi przebił pancerz i jego właściciela na wylot i wbił się zakrwawiony w ziemię kilka metrów dalej.(Atak kolcami 4, 19[krt.] - trafione -5, -16 PW)

Mantikora zakatowała z zaskoczenia. Czaszka nie jest złą


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Wto 17:36, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:46, 19 Maj 2009    Temat postu:

-To na pewno mantikora!
Krzyknąłem po czym próbowałem robić takie ataki:
Cios, Obrona, Cios parowanie.
Patrze się na jego ruchy i uważnie na ogon. Próbuje odciąć Mantikorze ogon.
Uważnie patrze na ruchy mantikory. Próbuje także pomóc Nieznajomym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:15, 22 Maj 2009    Temat postu:

Tak, to z pewnością mantikora. Ubijmy to ścierwo!
Pomimo ran szarżowałem na bestię. Po pierwszym ataku użyłem ugodzenia zła, dwa razy jeśli trzeba było. Staram się zasłonić tarczą przed kolcami, w razie kolejnego ataku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł1995
Rennisan
Rennisan



Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:23, 22 Maj 2009    Temat postu:

Zagapiłem się na czaszkę i nawet nie zauważyłem mantikory, a teraz oberwałem kolcem w ramię. Girion oberwał jednak znacznie mocniej. Ruszyłem w jego kierunku z zamiarem uzdrowienia go. Ponieważ on zaszarżował na potwora, podbiegłem do niego tak, aby stać za nim i rzuciłem na niego czar leczenia średnich ran.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:35, 20 Cze 2009    Temat postu:

Paladyn Torma Girion z okrzykiem ruszył na bestię mocno ściskając swój oręż. Potężnym uderzeniem odciął dla stwora przednią łapę która poszybowała w bok, mantikora próbowała uderzyła go ogonem ten sparował go mieczem jednak obalił się na ziemię. Drago już by przy nim i rzucił zaklęcie lecznicze które spowodowało zasklepienie części ran, stwór próbował pyskiem chwycić paladyna za nogę, jednak Drago był znacznie szybszy - skoczył w stronę potwora uderzając z całych sił buzdyganem w jego łeb. Wszyscy usłyszeli trzask pękającej czaszki bestii z jej pyska buchnęła posoka i wpadła jedna gałka oczna. Altair wykorzystując oszołomienie potwora z wrzaskiem podbiegł i zamaszystym cięciem odciął poczwarze ogon. Stwór jeszcze się szamotał ale kolejne ciosy waszej trójki łupanie w niego morgenszterem, dźganie mieczami zakończyło jego egzystencję na tym świecie. Bestia pochlastana spoczęła na ziemi wiecie że zapewne gdzieś w pobliżu jest jej leże i że to tam najprawdopodobniej trzymała zrabowane przedmioty. Za kamienia wyleciał Morte - Tak! Pokonaliśmy tę paskudną poczwarę a teraz pora by ktoś rozpruł jej żołądek jako że i tam mogą znajdować się ukryte skarby. Potrzebujemy skalpelu, bądź ostrych noży... - Morte przeleciał nad poczwarą. - ...wasze miecze w ostateczności mogły się nadać, mogli byście nawet ze skóry stwora pancerz zrobić bądź ją sprzedać. - Morte z entuzjastyczną miną jak na czaszkę spoglądał na was.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Sob 16:36, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:49, 20 Cze 2009    Temat postu:

-Pomysł dobry, latająca czaszko. Ale trzeba uważać gdyż nie wiadomo co może się znajdować z jego żołądku.
Biorę miecz i próbuje rozciąć brzuch bestii. Jednocześnie uważam żeby coś złego mnie nie spotkało. Jeśli znajdę coś pożytecznego to wybieram i kładę na zewnątrz. Następnie wycinam skórę zakładam na siebie.
-Chyba coś z niej będzie. Zobaczmy co jest w legowisku.
Następnie szukam czegoś pożytecznego w legowisku. Oczywiście dziele się z nowo napotkanymi nieznajomymi którzy pomogli mi ubić bestie.
idę na zewnątrz i ucinam łeb bestii jako trofeum i biorę je by pokazać je w wiosce.
-Chodźcie ze mną nieznajomi do wioski. Tam powinni nas potraktować jak bohaterów.
Po czym ruszam do wioski.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:53, 27 Cze 2009    Temat postu:

Powoli jeszcze raz rozejrzałem się po jaskini, szukając nowych niebezpieczeństw. Nieznajomy, który przedstawił się jako Altair rozprół wnętrzności potwora i zdarł z niego skórę.
"-Chyba coś z niej będzie. Zobaczmy co jest w legowisku."
Potem ruszył przezukiwać wnętrze jaskini. Asekurowałem go mieczem w dłoni. Znalezionymi dobrami podzieliliśmy się sprawiedliwie. Skórę zatrzymał Altair.
"Chodźcie ze mną nieznajomi do wioski. Tam powinni nas potraktować jak bohaterów."
Szczerze odpowiadało mi to rozwiązanie. To też szybko odpowiedziałem nieznajomemu:
-Z chęcią się do ciebie przyłączymy, przynajmniej w drodze do wioski, jako że musimy uzyskać trochę informacji. Drago, ty chyba nie masz nic przeciwko?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł1995
Rennisan
Rennisan



Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:12, 27 Cze 2009    Temat postu:

-Nie, nie mam nic przeciwko. Zanim podejmiemy jakieś decyzje bardziej dalekosiężne, trzeba wyjść z tej dziury i zasięgnąć języka.
Wziąłem swoją część łupów i poszedłem za Girionem i Altairem.
-A ty idzesz z nami, Morte?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:18, 29 Cze 2009    Temat postu:

Po tym jak rozprawiliście się z bestią Altair za pomocą miecza niezdarnie ściągnął z niej skórę, okropnie śmierdzącą zarzucił se na plecy tak że wyglądała jak dziwaczna peleryna. W żołądku nie było niczego specjalnego poza nie strawionym mięsem. Altair wygrzebał z odbytu stwora jakieś świecidełka następnie schował do kieszeni. Po za mięsem wątpliwej jakości nie pozostało zbyt wiele. Być może jeśli ktoś przegrzebie jego jelita to może coś wynajdzie. Jednak zdecydowaliście się odnaleźć leże bestii, szybko na nie natrafiliście z powodu okropnego odoru który rozciągał się wokół. W środku poza mięsem znaleźliście parę interesujących przedmiotów: żelazną przyłbicę, dwie mikstur leczenia lekkich ran i szkatułkę złotych monet (200).
O rozdzieleniu przedmiotów między siebie ruszyliście w stronę wsi prowadzeni przez człowieka w nieoskórowanej skórze, po jakiejś godzinie drogi i wąchania smrodu z pleców Altaira dostrzegliście wieś na obrzeżach lasu i tłum brudnych wieśniaków z widłami. Wioska to zaledwie parę chat i budynków gospodarczych. Morte tylko westchnął kiedy ujrzał te "pałace".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Pon 15:18, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:01, 29 Cze 2009    Temat postu:

Na widok tłumu z widłami kładę rękę na głowni miecza, ale go nie wyciągam. Czekam na reakcję tłumu. Pytam się Altaira:
-Znasz ich? Może wiesz o co im chodzi? A tak między nami to mógłbyś tej skóry nie targać na plecach, tylko ją schować, ale to tylko taka drobna sugestia z mojej strony Very Happy


Sprawa do MG
Z poprzedniego postu wynika(albo tylko ja tak zrozumiałem) że Altair bierze skórę i świecidełka z brzucha bestii, a ja i Drago mamy się podzielić skarbami z legowiska. Jeżeli mam rację to:
Ja biorę przyłbicę(do ekwipunku)
Drago bierze mikstury
Złoto po stówie na głowę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:40, 29 Cze 2009    Temat postu:

Słyszeliście jak szepczą między sobą - Pewnie mają masy złota przy sobie... - Poczęli zbliżać się w waszą stronę - Oddajcie złoto i oręż a być może zachowacie życie! - zakrzyknął gruby wieśniak z deskom z gwoźdźmi. Widzisz jak próbują was otoczyć. W tym momencie odezwał się Altair - Co wy robicie przecież bestia została pokonana, nie macie się już czego obawiać! - w tej chwili jeden z wieśniaków zarzucił lasso na jego szyje i odciągnęli go od was prosto do jednej grupy która zaczęła go tłuc cepami do młócenia zboża, ten piszczał jak kobieta wierzgając nogami. - Dawać złoto inaczej już po was zakrzyknął herszt bandy. O taczają was łukiem możecie jeszcze zbiec do lasu ich jest ponda setka. Morte wyleciał naprzód wieśniak wytrzeszczył oczy ze zdumieniem spoglądając na czaszkę. - Spójrz na siebie grubyś jak beka zgniłej kapusty, w gębie czarnoziem, uszy jak u dzbanu z miodem a ryj twój to nawet świni nie przystoi. - Wsapał Morte do przywódcy wieśniaków, ten zaryczał z wściekłością - Bij ! Zabij! Arrrrraaaagghaaaanaaaaaaaraaa!!! - W padł w szał i zaczął wymachiwać deską starając się trafić czaszkę która robiła bezbłędne unik raz po raz uderzając sobą w jego głowę. W tym momencie wśród wieśniaków podniósł się wielki ryk i cała banda rzuciła się w waszą stronę z toporami, kosami i widłami wyjąc i wymachując na wszystkie strony swymi brońmi, byli i tacy którzy lecieli z gołymi rękoma na was. Zdążyłeś opuścić przyłbicę i wyciągnąć broń.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Pon 19:43, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin