Forum |2020| Strona Główna |2020|

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Heavy Metal
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:34, 16 Paź 2012    Temat postu:

Altairowi nie trzeba było mówić o byciu ostrożnym. Spokojnie, uważając na każdy krok, szedł po środku innych, mając dzięki temu wgląd na sytuacje. Niedługo po tym dostali wiadomość o oddziale desantowym.

-Wiedziałem....

Czarnowłosy usłyszał ogromną eksplozję, jakby statek nad stacją był atakowany...
Chłopak odbezpieczył broń i stanął niedaleko Matthewa by być w stanie ochronić go gdy ten będzie hakował drzwi. Miał bardzo złe przeczucia co do tej całej akcji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DreamEater
Sarg
Sarg



Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:02, 17 Paź 2012    Temat postu:

Sarg słysząc huk odruchowo przylgnął do najbliższej ściany. - Otwieraj te drzwi, zanim huknie znowu. - powiedział i przykląkł na jedno kolano. Uniósł karabinek, tak aby móc szybko wycelować i obrócił się w stronę przeciwną do drzwi. - Rebecca, słyszysz mnie? Co tam się stało?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape
Barbarian
Barbarian



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:45, 17 Paź 2012    Temat postu:

Rebeka Adelajda Bellingham

Bez problemu posadziła statek na lądowisku i wypuściła żołnierzy. Nie za bardzo słuchała narzekań Rili. Została na Gruphonie ponieważ miała coś do zrobienia, a nie miała ochoty robić za ruchomy cel, męski szowinizm nie miał tu nic do rzeczy. Gdyby uznała że powinna iść, to by poszła nie przejmując się kapitanem i jego decyzjami. Właśnie miała udać się sprawdzić elektrykę kiedy pojawił się inny statek i rozpoczął desant.

-Mamy gości! Desant, ze dwudziestu Batarian i dwóch Krogan. Już biegną się z wami przywitać. - rzuciła przez komunikator i pobiegła do zbrojowni razem z panią doktor.

Na miejscu założyła swój praktycznie nie używany pancerz typu Modliszka i chwyciła za Katanę. Niedługo się przekona czy potrafi ją obsługiwać wystarczająco dobrze. Gadaninę Asari o konieczności zdobycia danych puściła mimo uszu, w tej chwili miała gdzieś wszystkie dane, tym co ją interesowało była droga ucieczki. Altair miał rację, zostawienie na statku pilota, medyka i podstarzałego mechanika nie było dobrym pomysłem, nie mieli szans z tak licznym przeciwnikiem. I jeszcze ten drugi statek! Pewnie i ich zechce wysadzić. Jak to mówią nieszczęścia chodzą parami.

-Bierz Aleksandra i wiej.- powiedziała do Rili, a sama pobiegła do swojej kajuty.
Bez ceregieli chwyciła rzuconą w kąt pokrywę od kuli która służyła za mieszkanie jej rybce, jedn płynny ruch, połączony z wciśnięciem przycisku i uszczelki zostały dociśnięte do brzegów akwarium. Rybcia była gotowa do transportu. Rebeka chwyciła za rączkę i pobiegła do włazu. Oby Rila miała dobre plany inaczej już po nich.

-Kolejni goście! Chyba lubią sobie postrzelać, statku Batarian już nie ma naszego pewnie też zaraz nie będzie. Ewakuujemy się.- odpowiedziała Sargowi pędząc do włazu.

<Gdyby właz otwierał się tylko z kokpitu to oczywiście uda się i tam.>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agape dnia Śro 17:51, 17 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:36, 19 Paź 2012    Temat postu:


Theme
Khan skinął tylko głową do Matthewa po czym wraz z Dimą wycelowali w drzwi, za nimi uczynił to Altair i Sarg. Gdy Matthew mocował się z systemem zabezpieczeń, co prawda był w miarę dobry jednak te do amatorszczyzny nie należały. Nagle właz przez który tu weszli gwałtownie się otworzył po drugiej stronie roiło się od poharatanych i zaskoczonych ich obecnością Batarian. Nie czekając cały oddział zaczął ładować z karabinów, kule świstały przełamując osłony najemników. Nim Batarianie zdołali zamknąć właz ponownie, pięciu z nich padło trupem a dwóch było znacznie rannych. W tym samym czasie Matthew złamał kod, drzwi otworzyły się dając dostęp do chronionego pancerną szybą pomieszczenia.

***

Większość z Batarian pod komendą Riesa to byli gówniarze z drobnym doświadczeniem bojowym, gdy Krogan spostrzegł jak otwierają następny właz, instynktownie pchnął siostrzeńca a następnie sam uskoczył, w porę. W chwili gdy właz się otwarł z korytarza sypnęła się prawdziwa nawałnica kul, nim jeden z Batarian zdołał je ponownie zamknąć, pięciu było martwych a dwóch ciężko rannych...

***

Załodze statku zeszło nim udało im się opuścić statek, wtedy to dostrzegli oddalony właz, niestety stwory przypominające owady właśnie lądowały na lewitujących platformach po dziesięciu na każdą. W pędzie Rebeca zdołała naliczyć się dwóch. Byli już przy włazie, szarpnęła, nie poszło, krata blokująca wejście nie chciała ustąpić. Owadopodobni otworzyli ogień, Rebeca widziała jak promień wystrzelony przez jednego z owadopodobnych pędził w jej stronę, ułamki sekundy, stary górnik i statkowy majster Aleksander Grimow choć nigdy nie posiadał pancerza ani osłon, zasłonił ją własnym ciałem. W tej samej chwil kolejne strzały powstrzymała bariera biotyczna wytworzona przez Rilę, Rebeca nie miała najmniejszego pojęcia w jaki sposób tak młoda Asari mogła wytworzyć tak silne pole mogące powstrzymać tak silną energię. Nie było czasu na wyjaśnienia, po kolejnym uderzeniu kolbą strzelby krata ustąpiła. Razem z Rilą chwyciły staruszka i zsunęły się z nim w głąb z szybu. Zjechały na sam dół, trafiając do bardzo małego korytarza w którym ustać mogło by jedynie ośmioletnie dziecko. Obie znalazły się przy Grimowie, rany zadane przez wroga były krytyczne, spalona tkanka, zwęglone żebra, cudem było że Aleksander był jeszcze świadom, twarz za maską tlenową krzywiła mu się w potwornym bólu, Rila szybko zapikowała mu dawkę Medi-Gelu. Ten uśmierzył ból na tyle że ten mógł wypowiedzieć parę słów. - Akhhh Rebeca wybacz mi... akhh... wybacz że byłem taki nie dobry dla was... Rila wybaczcie mi... - Stękał w drgawkach dogorywający mężczyzna opierając głowę o kolano Rebeci, Rila objęła zacisnęła obie dłonie na jego przemarzniętej ręce...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Pią 20:52, 19 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:50, 20 Paź 2012    Temat postu:

Matthew

Sprawy komplikowały się z minuty na minutę. Według informacji Rebeki, na zewnątrz wylądowały już dwie obce grupy- Batarianie, oraz jacyś niezidentyfikowani goście, którzy na wstępie otworzyli ogień do Batarian.

Matthew był całkowicie skupiony na hakowaniu systemu zabezpieczeń, nawet podczas strzelaniny. Kątem oka dostrzegł, że jego drużyna zmasakrowała intruzów i wypchnęła ich za drzwi jedną, skuteczną salwą.

W końcu się udało i Matthew złamał kod.
-Drzwi otwarte!-
Krzyknął do całej drużyny by zwrócić ich uwagę, po czym wszedł do recepcji i od razu skierował się w stronę terminala.
-Zobaczmy, co takiego tutaj znajdziemy...-

Przeglądając zawartość terminala (o ile dało się cokolwiek przejrzeć), Matthew skontaktował się z nie-bojową częścią załogi:
-Rebeka? Udało Wam się uciec? Natknęliśmy się już na Batarian, ale się trzymamy. Kim są ci kolejni goście?-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:17, 20 Paź 2012    Temat postu:

Altair razem z resztą wycelowali w stronę drzwi czekając na ich otwarcie. Nagle dostrzegł oddział Batarian, za pewnie najemników więc od razu zaczął do nich strzelać. Udało im się to doskonale i zaledwie jedną skuteczną salwą zmasakrowali oddział wroga. Gdy tylko udało się otworzyć drzwi, to chłopak ruszył za Matthewem i szukał informacji w terminalach które uznał za ciekawe, lub mogące się przydać. Rozejrzał się też spokojnie i ostrożnie po całym pomieszczeniu. Wolał nie zostać ponownie zaskoczony. Zwracał uwagę na każdy nawet najmniejszy szmer.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape
Barbarian
Barbarian



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:31, 20 Paź 2012    Temat postu:

Rebeka Adelajda Bellingham

W takich chwilach ludzie zwykle mówią "wszystko potoczyło się tak szybko" ale dla Rebeki każda sekunda zdawała się ciągnąć w nieskończoność, czuła się jak w jakimś koszmarnym śnie, chciała biec, a zamiast tego miała wrażenie jakby poruszała się zanurzona w gęstym kisielu. Zdawało jej się że nigdy się nie wydostaną, że nie opuszczą statku i tajemniczy promień zakończy ich żywoty.

Jednak się udało. Serce zabiło jej mocniej kiedy tylko ujrzała wejście do wentylacji, Rila miała dobre plany, jeszcze kawałek, jeszcze parę kroków i będą bezpieczni. Zamknięte... zauważyli ich... promień śmierci... To koniec?

Nigdy by się nie spodziewała że Grimow zasłoni ją własnym ciałem, przecież on nawet nie miał osłon! To i działania Rili zmobilizowały ją do wzmożenia wysiłków, kilka uderzeń kolbą i droga stanęła przed nimi otworem.

Nie było dobrze, wprawdzie zeszli z linii ognia, ale rany Aleksandra wyglądały potwornie, jeśli Asari nie pokarze jakichś nadzwyczajnych zdolności i w tej dziedzinie...
- Nie umieraj.-wyszeptała do starego mechanika, który tak niedawno rzucał w nią kluczem przytrzymując jego głowę tak żeby było mu wygodnie. Po jej policzkach pociekły łzy. Właśnie wtedy z komunikatora rozległ się głos Matthewa.
-Wydostaliśmy się, ale Grimow oberwał, źle to wygląda. Strzelały jakieś człekokształtne robale, ze statku wylazło co najmniej dwudziestu.- odpowiedziała starając się mówić pewnym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kelin




Dołączył: 11 Maj 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:45, 21 Paź 2012    Temat postu:

Ries dobił wszystkich rannych batarian.
- I tak zginą - powiedział, po czym ustawił całą resztę do pionu.
Trzeba było działać szybko. Otworzyli właz kolejny raz, jednak pomieszczenie było puste.
- Naprzód, kurwiarze! Ruszajcie dupy!
Jak Ries rozkazał, tak wszyscy zrobili. Ruszyli pędem. Urdnotowie w biegu wspomagali się jeszcze mocami biotycznymi, jednak Kur'z zostawał nieco w tyle za swym wujem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DreamEater
Sarg
Sarg



Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:12, 22 Paź 2012    Temat postu:

Sarg strzelał do kazdego kto wychyli swój krooganśki lub inny łeb. Miał podbiec i rzucić granat, ale właz zamknął się. Osłaniał odwrót reszty, po czym sam poszedł za nimi zwracając uwagę na to co się dzieje za nim.

-Dobra robota - rzucił do Mathewa. - Wie ktoś gdzie jesteśmy, ma ktoś plany? - powiedział po czym spojrzał z niepokojem w stronę z której przed chwilą przyszedł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombre
:P
:P



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:07, 23 Paź 2012    Temat postu:


Theme
Oddział przedostał się do zabezpieczonego pokoju blokując za sobą drzwi. Matthew ruszył się do zabezpieczonego terminala, już po krótkiej chwili był w stanie stwierdzić że złamanie zabezpieczeń nie będzie proste a może nawet przerastać nawet jego możliwości. Reszta w pośpiechy przeszukała biuro, jednak to musiało zostać "wyczyszczone" jakiś czas czemu ponieważ nie znaleźli nic interesującego. W tym samym czasie zza opancerzonej szyby obserwowali jak do pomieszczenia wdarło się dwóch krogan, wraz małą grupą Batarian. Dosłownie chwilę po tym od strony z której nadbiegli nadszedł wybuch, fala wybuchu odrzuciła nacierających o parę metrów w przód, nim zdołali się podnieść zostali ostrzelani, na oczach wszystkich jeden z Batarian rażony jakimś dziwnym promieniem wyparował. Najemnicy nie dali za wygraną odpowiedzieli ogniem, jednak to z jaką mocą w nich ładowano nie pozwoliło na najmniejszą szansę sukcesu, na waszych oczach kolejni Batarianie padali, oberwało się również kroganem szczególnie młodemu który złapał się za dymiący bok i zawył z bólu tak że drżały ściany w pomieszczeniu. Starszy również się wściekł uderzając w nieprzyjaciela potężną falą biotycznej mocy za pomocą której zdołał również zatrzasnąć właz. Krogan głośno dyszał z wysiłku. Z młodym nie było najlepiej dało się słyszeć jak wybąkał - Wujku... -

***

Aleksander Grimow próbował coś jeszcze powiedzieć lecz nie zdołał już wypowiedzieć kolejnych słów, jego skóra zbladła jeszcze bardziej, w końcu jego chwiejny wzrok zamarł skupiając się na jednym punkcie. Rila za pomocą Omni-Tools sprawdziła jego procesy życiowe, po czym położyła dłoń na ramieniu Rebeki. - Musimy iść, nie jesteśmy w stanie nic już zrobić... - Odparła wyzbytym emocji głosem wskazując w ciemność korytarza...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hombre dnia Wto 17:14, 23 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Girion
Namiestnik Forum
Namiestnik Forum



Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 979
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:39, 23 Paź 2012    Temat postu:

Matthew

Skinął głową słysząc pochwałę od Sarg'a i od razu zabrał się za terminal. Jedna chwila wystarczyła mu na rozeznanie się w poziomie zabezpieczeń.
-Z terminalu na razie nie skorzystamy, tu potrzebny byłby cały oddział do deszyfracji żeby się do niego włamać. Jeśli mam to zrobić sam, potrzebuję więcej czasu, którego chyba aktualnie nie mamy. Być może gdyby była tu Dr. Rila, poszłoby szybciej...-

W tym samym momencie do pomieszczenia za nimi ponownie wpadli Batarianie z dwójką Krogan. Matthew sięgnął po swój karabin snajperski i zamarł w oczekiwaniu na rozkazy, kapitan Aitmatov jednak żadnych nie wydał. W tym czasie Batarianie zostali zmasakrowani przez nieznanych przeciwników, większemu z Krogan ledwie udało się zatrzasnąć gródź dzielącą go od wrogów. Było kwestią czasu, gdy tamci znowu zaatakują...

-Kapitanie... jeżeli niczego nie zrobimy, tamci Kroganie zaraz zginą. Jakie są pańskie rozkazy, sir?-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Girion dnia Wto 20:06, 23 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Altair Drake
Forumowy Gad
Forumowy Gad



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:49, 24 Paź 2012    Temat postu:

Chłopak nie miał szczęści i nic nie znalazł wartościowego. Kolejne sprawdzania przerwało mu wpadnięcie całego oddziału Batarian i dwójki Krogan, ale rozkaz do otwarcia ognia nie padł więc młodzieniec czekał. Doszło do paru wybuchów i najemnicy zostali zmasakrowani przez nieznanych przeciwników, lecz za pewny tych samych co zaatakowali ich statek. Altair pragnął śmierci tych przeciwników by się zemścić za starego mechanika.

-Czekam na rozkazy Sir. Pomagamy Kroganom?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agape
Barbarian
Barbarian



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:01, 24 Paź 2012    Temat postu:

Rebeka Adelajda Bellingham

Z całego serca nienawidziła takich chwil, chwil w których była zupełnie bezradna, jak wtedy gdy zginął jej młodszy brat, mogła tylko patrzeć... Gdyby nie Rila siedziałaby na miejscu z głową mechanika wciąż złożoną na jej kolanach zapominając o zagrożeniu.

Na szczęście Asari była przy niej, jej chłodny głos przywołał Rebekę do rzeczywistości, ostrożnie wstała opuszczając głowę Grimowa na podłogę korytarza zupełnie jakby nie chciała go obudzić.
- Żegnaj.- wyszeptała i zwróciła się w stronę mroku przed nimi.
-Chodźmy w jakieś bezpieczne miejsce gdzie reszta mogłaby do nas dołączyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DreamEater
Sarg
Sarg



Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:51, 25 Paź 2012    Temat postu:

Sarg bez zmrużenia oka obserwowała masakrę która się działa za szybą. Czekał na rozkazy tak samo jak inni. Na wszelki wypadek upewnił się że ma granaty tuż pod ręką.
Przylegam do ściany i obserwuję hol przez który tu weszliśmy.

-Na pozycji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kelin




Dołączył: 11 Maj 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:31, 25 Paź 2012    Temat postu:

Ries za pomocą umiejętności biotycznych poderwał do góry swojego bratanka i schował się za najbliższą osłoną. Wychylił się i użył pchnięcia na jednym z przeciwników, po czym kolejnemu wycelował dość celną serię strzałów w głowę. Nie zwracał uwagi na ludzi, nie było na to czasu. Rozejrzał się dookoła i zobaczył ilu jego jeszcze żyje. Dwóch.

Urdnot przywołał ich używając bariery biotycznej. Ci zajęli miejsca za osłoną i kontynuowali obronę.

Starszy kroganin wyjął szybko tubkę medi-żelu, po czym użył jej na Kur'zie.

- Tylko mi tutaj, kurwa, nie umieraj, młody! - krzyknął. - Jeszcze na ciebie za wcześnie! - Upewnił się, że medykament został prawidłowo użyty i wznowił ostrzał przeciwników, co jakiś czas rzucając kurwami i mocami biotycznymi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kelin dnia Czw 23:44, 25 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum |2020| Strona Główna -> Archiwa / Stare sesje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin