|2020|

Rapo

Uogólniając możesz grać postacią dowolnej rasy (z czterech podstawowych), płci i profesji, ale "trawojady i drzewoluby" oraz "popaprańcy z Altdorfu" będą mieli ostro pod górę - dosłownie i w przenośni - wszak "kurduple" nieszczególnie im ufają.

Holly

Owszem część mechaniki jest niegrywalna i iracjonalna ale sami twórcy shimy pisali, że nie wszystkie trzeba stosować i je dowolnie modyfikować. Dlatego ja uprościłam mechanike maksymalnie.
Dzrewolubna na pewno nie będę, więc ludzka kobieta nad profesją się zastanowie. No to już myśle nad KP.

Rapo

Pisali, że nie trzeba wszystkiego stosować, bo teraz taka moda, że niby dajemy ci co chcesz. Do tego wmawiają czytelnikowi, że są reguły opcje (reguły dodatkowe), ale tak naprawdę, to jak coś zlikwidujesz, to sypią się inne części. Usuniesz "Najpierw spójrz mi w oczy", a okaże się że Żołnierz nie ma wyboru Cechy (jest skazany na jedną), morale traci na znaczeniu... Pozbędziesz się idiotycznego stopnia zacięcia broni (lub to naprawisz), a wyjdzie, że "wychuchana spluwa" (cecha z FA) jest bez sensu, a amunicja nie jest już problemem... W ogóle dostępność broni i amunicji to jeden wielki zgrzyt.
Ostatecznie dostajesz ciekawy pomysł na świat i mechanikę, ale nie gotowy produkt - wszystko trzeba łatać. Albo zastąpić inną mechaniką - tym właśnie dla mnie jest uproszczenie obecnej - korzystasz z doświadczeń z innych systemów.

Skoro ciągle nie mamy sekcji młotkowej, to machę zastępczy temat obok.

Holly

Czy ja wiem. Gram bez najpierw spójrz mi w oczy i cóż, nikt poprostu nie wybiera drugiej cechy żołnierza. Można grać, nikt się nie skarży po druga umiejętność jest silna. A morale ciągle się testuje gdy widzisz Juggernauta czy gdy do Ciebie strzelają a Ty chcesz stac w miejscu i oddawać celne strzały.
A co do zacięcia to go się poprostu zmniejsza albo i nawet zostawia. Jedna cecha mniej nie sypie całego systemu. Każdy system trzeba łatać.

Rapo

Nie no zgadza się każdy trzeba trochę podłatać, ale to niby jest wersja poprawiona. Stosunek nieścisłości i błędów do problemów ogólnie pojętych innych systemów, nie przedstawia się najlepiej. Marudzę trochę, ale traktuję NS jako jeden z gorszych systemów wartych uwagi. Gdyby odnieść ją do całości ryku, było by nieźle, ale ja wolę porównywać do tych lepszych.

Holly

Co rozumiesz poprzez pojęcie "lepsze systemy"?

Rapo

Lepsze to te, w których mechanika wspiera odgrywanie, mechanika nie wymaga poprawek (pomijam potrzebę robienia czegoś po swojemu), posiadają spójny świat, mechanika jest "szybka", podręcznik napisany jest w sposób przejrzysty itd. Oczywiście każdy z tych elementów jest niejako osobną częścią. Gra może mieć spójny świat, dobrze napisany podręcznik, szybką mechanikę, ale jednocześnie całkowicie zrąbany jeden z działów mechaniki, jak miało to miejsce w przypadku CP2020 i zasad funkcjonowania w sieci.

W ten sposób NS nie jest dziełem wybitnym, ale pieniądze wydane na podręcznik, też nie są zmarnowane.

Ciosu

Dobra, więc co proponujecie mi?? Do pogrania, bo bym se kupił jakiś podręcznik doradźcie! Very Happy

Holly

Jak na poczatek to Warhammer, prosta przyjemna mechanika, fajny świat i możliwość grania w każdej konwencji (heroic, dark).
Rapo w sumie to... zgadzam się z Tobą.

Rapo

Do propozycji Holly dorzucił bym jeszcze nowy Świat mroku. Chociaż podstawowo jest przeznaczony do współczesności, to praktycznie da się na nim poprowadzić każdy świat, w każdej epoce historycznej. Poza tym ISA ma promocję i taniej można kupić podstawkę i Oczyma duszy w komplecie. Z drugiej strony WFRP ma większą linię dodatków przetłumaczonych.

Ciosu

Aha, dzięki za wybór Very Happy

Holly

Ciosu kiedy Hannibal wróci?
Rapo kiedy można liczyć na sesje? Zawsze jakby co możesz reszte dołączyć później (piszmy o tym tu, nie zaniczyszczajmy tamtego tematu).

Rapo

Mam nadzieję, że jak najszybciej zaczniemy, ale wolałbym zaczynać w miarę kompletnym składzie. Yurga przedstawił mi część postaci i twierdzi, że do niedzieli najpóźniej odda całą. Jeśli Cisu zajrzy na forum jutro kilka razy to też do niedzieli powinniśmy mieć zrobione.

Zależy mi by zacząć w komplecie, gdyż chciałbym, aby postaci były wyraźnie ze sobą powiązane i znały się dłuższy czas. Jest to o tyle ważne, że przygoda w podstawie nie daje powodów do wspólnego działania, więc ważna będzie więź i drużyna jako grupa powiedział bym. Gdyby zapoznawać postaci ze sobą w trakcie gry, to przynajmniej 1/3 decyzji każdego z graczy ma charakter mocno indywidualny, co skutkuje tendencją do rozproszenia drużyny. W każdym bądź razie w typie przygotowanym.
Mam nadzieję, że jestem komunikatywny.

Holly

Fajnie wychodzą sejse gdzie gracze niekoniecznie współpracują. Więc można zawsze nas rozproszyć. no ale ok, Ty tu mistrzujesz.

Rapo

Gdy gracze nie współpracują, to w zasadzie MG prowadzi co najmniej dwie różne sesje. W takim wypadku nie ma sensu utrudnianie sobie życia i od razu to podzielić.