|2020|

Agape

Rzuci na wszelki wypadek, bo póki co o krysztale nie ma bladego pojęcia, a jak coś wyczuje to się wścieknie. Evil or Very Mad

I poświęci temu więcej czasu obojętnie, czy to będzie kryształ, czy tamten pierścień. Zdecydowanie będzie chciał się temu przyjrzeć, ale to już sobie pogada z Lethalem.

Agape

Chronologia trochę kuleje, a i Simon robi się nieco niesympatyczny, ale post jest.

Girion

Aż mnie w fotel wcisnęło! Nic tak nie pobudza sesji jak konflikt w drużynie...
Wstrzymam się na razie z odpisaniem- skoro Bohaterowie Graczy stoją do siebie w opozycji, muszę się dobrze zastanowić, co teraz zrobią postacie niezależne.
A poza tym to jestem niemal pewien, że Agape z chęcią odpowie przede mną. Jeśli nie, powinienem odpisać do końca tego tygodnia, być może jutro. Rolling Eyes

Agape

Dzisiaj nie odpowiem, nie wiem też czy jutro dam radę, właśnie wybywam w miejsce gdzie internet nie dociera, ale mogę powiedzieć, że to faktycznie koniec współpracy. Simon nie zaatakuje, Lethal ma rację, ceni przede wszystkim własne życie i nie będzie go narażał użerając się z demonem, prawdopodobnie zwinie manatki i sobie pójdzie.

Altair Drake

Lubie zaskakiwać Very Happy

, a że stworzyłem taką postać to...cóż Razz

i spoko, ja mam czas ^^.

Agape

Dziękuję, że zaczekaliście i mogłam wrzucić ostatniego posta. Oczywiście rozumiem, że Simon prawdopodobnie nawet dobrze nie zacznie swojej przemowy zanim zginie, ale i tak fajnie ją było pisać.

Dzięki za wspólną grę i powodzenia w polowaniu na Morgana.

P.S. Oczywiście Simon się nie dołącza i życzy Lethalowi długiej i bolesnej śmierci z rąk Dantona i reszty gromadki, albo nawet Taivy. Razz

Altair Drake

A kto powiedział, że go zabije? XD Po za tym po co mam zabijać Twoją postać którą możesz sobie dalej grać? (Przeszkadzać Lethalowi czy co tam robić XD)

Agape

Ok, skoro Lethal nie zabije Simona pozwolę jeszcze jaszczurowi zabrać księgi i szynkę.

Agape

Nie czekajcie na mnie, nie mam nic do napisania.

Altair Drake

Wiesz że dalej możesz uczestniczyć w sesji? Razz

Na samym początku było napisane, że gracze nie muszą działać razem ^^.

Girion

Altair w końcu odpisał, co prawda po ponad miesięcznej zwłoce, ale jednak. Ale nie mam zamiaru teraz nikogo rozliczać z terminowości, bo prawdę mówiąc, sam nie miałem czasu we wrześniu zajmować się sesją i ograniczyłem się jedynie do 1 wiadomości do Altaira. Rolling Eyes

W nadchodzącym czasie będę miał również niewiele czasu, dlatego postanowiłem poruszyć tę sprawę.

Sesja "Zew Przygody" trwa już dobre ponad rok, rozrastając się przy tym do ponad 300 postów (za co bardzo graczom dziękuję) i tak jak już obiecywałem Altairowi, nie będę jej kończył, puki ktoś w niej odpisuje. Nie jestem jednak pewien, czy Agape ma chęć kontynuować przygodę po dość gwałtownym rozpadzie drużyny, nawet jeśli podgoniłbym akcję i Simon wróciłby do gry natychmiast, a nie po tym jak upłynie dość czasu w świecie gry. Niezależnie od odpowiedzi prosiłbym o jakiś znak, w razie braku chęci zakończę wątek Simona i dodam w "tak-jakby-epilogu" wyjaśnienie niektórych spraw, które mogą graczy interesować. Ale nie muszą. Razz

Altair, odpisałbym w sesji teraz, ale mam do Ciebie dwa pytania.
1. Jak silną miksturę wypija Lethal?
2. Przedmioty, które miał przy sobie Morgan nie leżą jak na wystawie, ponadto w otoczeniu jest dość ciemno- Lethal musiałby się zatrzymać przy zwłokach i poświęcić dobrych kilkanaście/kilkadziesiąt sekund na przeszukanie ich, by zabrać co wartościowsze rzeczy. Takie działanie będzie bardzo ryzykowne i może skończyć się źle dla Lethala, jeżeli jednak chcesz zaryzykować, muszę mieć wyraźny sygnał od Ciebie. Razz

Ponadto Panda coś przebąkiwał o jakiejś sesji na forum, jak się z nim widziałem pod koniec sierpnia, ale to raczej echa i pogłoski. Muszę go spytać o jakieś konkrety...

Agape

Osobiście uważam, że sesje są jak opowiadania, powinny mieć początek, rozwinięcie i zakończenie. Tym czego mi w nich brakuje (w przeważającej większości tych w których brałam udział) jest właśnie koniec. Sesje się nie kończą, one umierają, gracze w pewnym momencie przestają odpisywać i tyle, przygoda urywa się w pół drogi. Dlatego jestem za tym żeby dokończyć wątek Lethala i kuli, a potem dodać „taki- jakby- epilog” do całości.

Jeśli po tym wciąż będzie w nas wola żeby kontynuować, można zrobić jakiś (nie koniecznie długi) time-skip w świecie sesji i zacząć kolejny „rozdział” w nowym temacie. Być może w innym miejscu, być może z nowymi bohaterami (albo dodatkowymi graczami Very Happy

), wszystko zależy jak rozwinie się obecna sytuacja.

Oczywiście to tylko sugestia, możliwe że wy widzicie sprawę zupełnie inaczej. W każdym bądź razie jestem przeciwna sztucznemu podganianiu akcji i pakowaniu w nią Simona na siłę. Nie wiem nawet czy wciąż mam zamiar nim grać, bo z Lethalem raczej już się nie dogada. Na razie się wstrzymam i będę śledzić to co dzieje się w ruinach.

P.S> Cieszę się że sesja jeszcze nie umarła. Smile

Altair Drake

Hmm ja jestem troche innego zdania bo nie wszędzie są "zakończenia" Na wielu przykładowo pbfach historie postaci trwają i trwają zależnie od tego czy ktoś jeszcze gra, wiec jeśli MG będzie chciał zakończyć to zakończy ale jak coś ja jeszcze mogę chętnie zagrać(Odpisałem na paru pbfach bo na żaden nie miałem czasu a teraz nawet mi wena wróciła Very Happy

) Co do pytań.
1. Tak najsilniejszą by sie w pełni wyleczył.
2. Myślałem że niektóre artefakty jak miecz czy coś mógłby dojrzeć(bądź inną broń) ale jeśli to niemożliwe to niech to na razie zostawi Very Happy

(Wiec jednym słowem jak MG dalej chciałby kontynuować sesje to ja też chętnie bym dalej odpisywał)

Girion

Cóż, mi też zawsze brakowało w sesjach epilogu z prawdziwego zdarzenia. Albo chociaż "tak-jakby-epilogu". Dlatego już we wrześniu zastanawiałem się, czy nie napisać zakończenia, ale Altair obiecał, że odpisze, gdy tylko wróci mu wena. Więc zaczekałem.

Wydaje mi się, że zrobimy tak, jak napisała Agape. Po zakończeniu walki w podziemiach skończymy rozdział sesji i zależnie od tego, jak się wszystko zakończy, ustalimy, jakimi postaciami chcecie dalej grać, zaproponuję Wam miejsce akcji na dalszą przygodę, uporządkujemy ekwipunki postaci itp. itd, jak się znajdzie więcej chętnych graczy, to też ekstra- i myślę że w krótkim czasie ruszymy z dalszą rozgrywką. Smile

Girion

Oto i on- "tak-jakby-epilog".
Tak jak obiecywałem, wkrótce pojawią się informacje dotyczące kontynuacji, najpewniej w następny weekend. Very Happy