|2020|

Girion

Witam wszystkich!
Jako że sesja Pająk z Cormanthoru stoi w miejscu i ni ch* nie chce ruszyć, a Hanibal-Panda-Mateo już od dawna mnie męczy i prześladuje w tej kwestii Razz

, proponuję sesję w Neuroshimę prowadzoną przez ze mnie Very Happy

. Jako że nie wiem czy ktokolwiek się zgłosi, jest to rekrutacja baaaaaaardzo wstępna, ogłaszana jedynie w celu rozpoznania, czy jacykolwiek chętni by się znaleźli Razz

. Jeśli by się znalazł kto chętny, to proszę odpisywać w temacie. Gdyby ktoś chciał zadać jakiekolwiek pytanie, to niech pyta! Razz

Ja z wielką chęcią odpowiem w miarę możliwości Very Happy

.
Tak więc, jeżeli pojawią się chętni, wtedy umieszczę więcej informacji o planowanej sesji.
UWAGA! Jako że w tej rekrutacji nie przedstawiłem na razie żadnych konkretnych danych dotyczących rozgrywki, toteż wszelkie zgłoszenia tutaj nie są obligatoryjne (tzn. zobowiązujące Razz

). Dopiero jeżeli okaże się, że jest odpowiednia ilość chętnych, podam dokładnie informacje dot. sesji oraz od kiedy zgłoszenia są wiążące. Very Happy

Serdecznie zapraszam Very Happy

Uroczyście przysięgam iż prędzej pozabijam wszystkich graczy niż pozwolę sesji stać w miejscu,, poza tym jestem bardzo liberalnym MG, więc się nie krępujcie Razz

...

CodiX

Nie znam systemu właściwie (do nadrobienia, nie? Wink

) ale z wielką chęcią zagram, od dłuższego czasu chciałem wypróbować ale nie było okazji.

Girion

Cieszę się, że jest odzew. Wrzucam tu link do podręczników, gdyby ktoś chciał sobie poczytać.
Jest ich tu całe mnóstwo, ale nas obowiązuje tylko podręcznik gracza 1.5, a właściwie tylko rozdział 'Tworzenie postaci' (wiadomo dlaczego), oraz rozdział 'Świat' (Neuroshima to nie Fallout, jakaś tam wiedza o świecie akcji jest wskazana) i fakultatywnie opowiadanie 'Tornado blues' (klimat).

Link mam od Hanibala- mam nadzieję że zadziała Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Hombre

Ja dzisiaj postać wrzucę a będzie to sędzia na motorku który za cel będzie szarzył prawo i sprawiedliwość na pustkowiach. ;D Aha odpuściłem se karabin na rzecz zgrabniejszego pistoletu.

Altair Drake

Ja bym zagrał ale nie wiem jak zabrać się do tworzenia postaci a moją starą kartę postaci wcieło.

Girion

Hanibal:

Co prawda nie prosiłem jeszcze o wrzucanie postaci, ale nie ma problemu, jak będę miał jakieś zastrzeżenia, to się o nich prędko dowiesz Very Happy

Altair:

Nie za bardzo rozumiem twoją deklarację, czy jest to grzeczna odmowa czy raczej prośba o pomoc przy robieniu postaci. Razz

W sytuacji 1) nie ma co gadać, przejdę więc do sytuacji: 2) Jeżeli chcesz stworzyć nową postać, najlepiej rób to według podręcznika. Od biedy możesz posłużyć się wskazówkami na tym forum ( w 'beczce' bodajże), ale raczej tego nie polecam. Zawsze możesz mnie zdybać na gg, albo pytać na PW itd...
Przypominam że w Neuroshimie nie ma (albo przynajmniej ja nie uznaję Razz

) schematu drużyny typu d&d (obowiązkowo mag, healer, łotrzyk i tanker), dlatego proszę się nie sugerować innymi graczami przy tworzeniu postaci.

Oświadczam także, że dzisiaj zaliczyłem ostatni egzamin i będę teraz mieć czas rozwinąć wątek sesji Neuroshimy oraz odpowiadać na wszelkie pytania czy konsultować z potencjalnymi graczami ich pomysły na postacie.

Altair Drake

Wiem Girion grałem w Neuroshime. Hanibal masz jeszcze moją kartę postaci?

Hombre

Jakby coś to moja postać zrobiona;d

Girion

Wiatr cicho gwizdał na zewnątrz tipi, skutecznie uniemożliwiając zaśnięcie staremu wodzowi plemienia Apaczy Białych Gór. Szarżujący Bizon podczołgał się do wejścia namiotu i lekko je uchylił. Na zewnątrz panował mrok, ale niebo było przejrzyste, co było dość niezwykłe o tej porze roku. Wódz przez chwilę wpatrywał się w gwieździste niebo, rozmyślając o obecnej sytuacji plemienia, za które przecież był odpowiedzialny przed Wielkim Mannitou. Zbliżał się koniec roku i dawno już nadszedł czas corocznych zamieci śnieżnych w tej części gór, od dwóch miesięcy jednak nie spadł ani gram śniegu. Początkowo Szarżujący Bizon nie przejmował się tym zbytnio, ale wraz z czystym niebem przyszły bardzo silne mrozy. I jeszcze ta przepowiednia szamana o zagładzie, która przyjdzie wraz z niebieskim słońcem i o kilku białych przybyszach, którzy mogli 'zawrócić ścieżki losu'.
Powiew zimnego wiatru zmusił Szarżującego Bizona przerwania rozmyślań i jak najszybszego zamknięcia wejścia do tipi.

***

Tymczasem ponad 100 mil dalej, w Las Vegas...

Mel Czarny Pies, głowa jednej z pięciu wielkich rodzin w Las Vegas siedział za mahoniowym biurkiem na obitym skórą fotelu w swoim gabinecie, gdzie zwykł przyjmować gości. W ręku trzymał jakiś dokument i zawzięcie go studiował. W pomieszczeniu po za samym Melem były jeszcze trzy osoby: dwóch ochroniarzy z M4 w rękach i jeden pokaźnej postury mężczyzna ubrany w jakiś z pozoru wojskowy uniform, stojący naprzeciwko biurka. Wszyscy trzej stali na baczność, tak, że momentami można by ich pomylić z woskowymi figurami. Gdy Mel skończył czytać raport, spojrzał na stojącego przed nim mężczyznę: -Wasze wyniki są obiecujące kapitanie, powiedziałbym nawet że najem waszej grupy, czy raczej 'drużyny', jak to wolicie określać kapitanie, ocalił mnie przed zapędami tego Forbecka i jego sojusznika Nakamury. Ale w tej chwili potrzebuję was w inny miejscu. W górach ponoć odkryto nienaruszony magazyn z czasów sprzed wojny.Niestety żaden z odkrywców nie dożył dnia swojej chwały, o magazynie wiemy tylko gdzie mniej więcej się znajduje, oraz to, że żaden z odkrywców nie przeżył. Jeden z nich zdążył dotrzeć ciężko ranny do najbliższej ludzkiej osady i zdać pobieżną relację z tego co on i jego ekipa odkryli. Normalnie wysłałbym tam zwykłych pachołków, ale akurat ta informacja jest powszechnie znana. W kierunku domniemanego położenia magazynu ruszyło wielu wolnych strzelców. Po za tym jestem pewien, że pozostałe rodziny z Las Vegas także się tym zainteresują. Dlatego wysyłam właśnie was kapitanie Whitman. Mam nadzieję, że nie będę żałował tej decyzji.-
Człowiek nazwany kapitanem Whitmanem wypiął dumnie pierś i krzyknął:-Błękitne Słońca nie zawiodą was, szefie!
***

Gdzieś nieopodal w Las Vegas, podziemie...

W pomieszczeniu panował półmrok, w nim znajdowały się trzy postacie, każda z nich była czarna, czy raczej była 'Afroamerykaninem'. Rozmawiały zawzięcie o przedwojennym magazynie odkrytym niedawno w pobliskich górach. Ponieważ żadna z tych osób nie reprezentowała żadnej z pięciu wielkich rodzin Las Vegas, można było się łatwo domyślić, że są to raczej oponenci w stosunku do ukształtowanego porządku. Wszyscy rozmówcy zgadzali się co do jednej kwestii, że tajemniczy skarb z gór pomoże im osiągnąć władzę w Las Vegas, która przecież im się należy...

Ponieważ pojawili się chętni, OFICJALNIE otwieram rekrutację na sesję Neuroshimy. Ostateczną formą zgłoszenia jest wklejenie karty postaci. Jak się potencjalni gracze słusznie mogą domyślać, akcja gry będzie rozgrywać się w Kordylierach, w okolicy Las Vegas, choć nigdy nic nie wiadomo.
Oczekuję co najmniej trzech (3) zgłoszeń, inaczej sesja nie wystartuje. Opieramy się na Podręczniku Podstawowym 1.5 ,wszelkie modyfikacje postaci związane z wydanymi dodatkami do Neuroshimy (Bohater do kwadratu itd...) raczej jestem w stanie uznać, ale wolałbym, aby to wcześniej ze mną uzgodnić. Atrybuty rozdajemy metodą punktową, nie losową (60 punktów).

Na razie zgłosił się tylko: Hanibal

Czas na zgłoszenia: do końca tygodnia, jednakże mogę zmienić termin, jeżeli ktoś poda mi odpowiednio ważny powód Very Happy

EDIT: Jeszcze taka mała uwaga dotycząca tworzenia postaci. Kupno wszelkich przedmiotów, których dostępność wynosi mniej niż 50%, trzeba wcześniej ze mną omówić. Wyjątkiem od tej reguły są tylko leki na wylosowaną chorobę, które można na starcie zakupić bez ograniczeń.

Przy startowym zakupie broni palnych obowiązuje inna reguła: Gracze mogą zakupić tylko broń krótką. Jeżeli gracz uważa, że jego postać ma fabularne uzasadnienie, żeby startować z lepszą bronią, musi to uzgodnić ze mną.

Chorobę niech każdy wylosuje sam, chyba nikt nie będzie oszukiwać, czy może się mylę? Razz

Skorpio

Zgłaszam się, ale ostrzegam, że nigdy żadnej sesji nie rozgrywałem, a podręcznik do Neuro kupiłem z ciekawości. Mam jednak nadzieję, że nie zlinczujecie mnie po pierwszym poście. Postać zrobię najpewniej jutro. Mam pozwolenie?

Pozdrawiam,
Skorpio

Girion

Rozbawiłeś mnie z tym pytaniem o pozwolenie. Very Happy

Oczywiście że możesz się zgłosić. Liczą się chęci a doświadczenie nabywa się z czasem. Czekam na kartę.

Jeszcze taka drobna uwaga: uzgodnienie jakiejś ważnej kwestii z Hanibalem nie daje żadnych gwarancji, że ja także się na to zgodzę. Nie żebym z góry coś zakładał, ale chcę, aby to było powszechnie wiadome. Twisted Evil

Hombre

Dopiero mówisz że sami losujemy Very Happy

? nie był by dwóch postaci ze zdrową okolicą;d

Girion

A co za różnica kto losuje, przecież gramy uczciwie Razz

Czy może się mylę?

Hombre

Ha kiedy Girion wyjedzisz z wprowadzeniem ? Razz

Girion

Rekrutacja do końca tygodnia (tak jak jest wyżej napisane). Nie będę teraz zmieniał terminu, bo może ktoś chce się jeszcze zgłosić. Razz