|2020|

Girion

Imię: Mike
Nazwisko: nie posiada
Wiek: 31
Pochodzenie: Nie twój zasrany interes...
Cecha z pochodzenia: Wszechstronność
Profesja: Tropiciel
Cecha z profesji: Wyczulone zmysły
Choroba: Syndrom Draculi
Sztuczki:
Wilk morski
Snajper
Reputacja: 11
*NY 3
*Detroit 4
*Karolina 4
*Kansas 2
Sława: 1
Specjalizacja: Ranger
PD: 215

Zręczność: 14
Walka wręcz
Bijatyka:2
Broń ręczna:1
Rzucanie:1

Prowadzenie pojazdów
Samochód:1
Motocykl:1
Ciężarówka:1

Zdolności manualne
Kradzież kieszonkowa:1
Otwieranie zamków:1
Zwinne dłonie:1

Broń strzelecka
Pistolety:1
Karabiny:7
Broń Maszynowa:1

Inne umiejętności
Gra na harmonijce:1

Percepcja: 16
Orientacja w terenie
Wyczucie kierunku:1
Przygotowanie pułapki:1
Tropienie:1

Spostrzegawczość
Nasłuchiwanie:1
Wypatrywanie:1
Czujność:1

Kamuflaż
Skradanie się:4
Ukrywanie się:1
Maskowanie:1

Przetrwanie
Łowiectwo:1
Znajomość terenu:1
Zdobywanie wody:1

Charakter:15

Negocjacje
Zastraszanie:1
Perswazja:1
Zdolności przywódcze:4

Empatia
Postrzeganie emocji:1
Blef:1
Opieka nad zw.1

Siła woli
Odporność na ból:1
Niezłomność:1
Morale:4

Spryt:7

Medycyna
Pierwsza pomoc:1
Leczenie ran:1
Leczenie chorób:1

Technika
Mechanika:
Elektronika:
Komputery:

Sprzęt
Maszyny ciężkie:
Wozy bojowe:
Kutry:

Pirotechnika
Rusznikarstwo:
Wyrzutnie:
Mat. Wybuchowe:

Wiedza ogólna

Budowa:15
Sprawność
Kondycja:1
Pływanie:1
Wspinaczka:1

Jeździectwo
Jazda konna:1
Powożenie:1
Ujeżdżanie:1

Opis:
Pierwsze, co się rzuca w oczy po zobaczeniu Mike'a, to jego przedwojenny mundur Marine. Nie jest to żadna samoróbka, tylko prawdziwy oryginał, prosto z USMC. Choć w niektórych miejscach nosi ślady niejednej walki, to staranne wykonane szwy oraz w miarę utrzymana czystość świadczą o tym, że właściciel dba ten relikt przeszłości.
Druga rzecz jaką dostrzeże każdy w Mike'u, to jego twarz. Jeżeli akurat nie ma jej zasłoniętej, widać dobrze potworną bliznę po oparzeniach zajmującą dolną część twarzy oraz prawy policzek. Mało kto jednak domyśli się, że blizna na twarzy to dopiero wierzchołek góry lodowej, w porównaniu z całą resztą blizn, które ukrywa pod mundurem.
Poza tym Mike jest raczej przeciętnego wzrostu, niezbyt barczystą postacią. Zawsze czujnie lustruje otoczenie, zapewne zbyt wiele już przeżył, by dać się zaskoczyć ten jeszcze jeden raz...

Historia:
-To nie twój zasrany interes, skąd pochodzę. Jeśli już koniecznie chcesz wiedzieć, to Znikąd. Co, nie wiesz gdzie leży Nigdzie? To kawałek za Wypizdowem Górnym, w kierunku Wypizdowa Dolnego. Dalej nie wiesz gdzie to jest? To świetnie, bo ja też nie...
Niech wystarczy Ci tyle że dorastałem gdzieś w okolicach Kolorado, z epizodami w Teksasie, Kansas i Oklahomie. Zawodowo zajmuję się łażeniem po świecie, czasem tylko zatrzymam się gdzieś w jakimś miejscu, jeżeli akurat jest tam robota dla gościa z moimi umiejętnościami. Raz nawet zajmowałem się tępieniem Croats w Filtydelfii, chłopie, to dopiero był survival horror! Dlaczego tam nie zostałem? Cóż... im więcej Croats ginęło, tym robiły się coraz bardziej agresywne, aż w końcu miejscowi, zamiast załatwić sprawę raz a dobrze, stwierdzili, że lepiej już było po staremu. Tak, dobrze zgadłeś, podziękowali mi za współpracę.
Ale to nic, praca zawsze się znajdzie.
Moje największe osiągnięcie? Musiałbym pomyśleć... Wiesz co to Alahama? Nie? No to nie zrozumiesz, może coś innego.
Kiedyś podróżowałem sobie znalezioną furgonetką Coca-Coli. Ja i trzech kumpli sobie jedziemy drogą, aż tu nagle JEB i już leżymy w rowie, a ze wszystkich stron sypią się na nas idioci przebrani w jakieś historyczne wdzianka. Że to niby śmieszne? Może i śmieszne, ale tych gości było ze czterdziestu, a i uzbrojenie mieli całkiem realne, nawet z moździerza próbowali nas ustrzelić. O co im chodziło, nie zapytałem, w sumie nie dali mi okazji. Powiem tylko, że do dziś się zastanawiam, jakim cudem uszedłem wtedy z życiem.
Od kogo dostałem ten mundur? Robi wrażenie, nieprawdaż? Bodajże w Kansas City, ale już nie pamiętam dobrze, pewien Indianiec prowadzi sklep z ciuchami. Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś, jak dobrze mu zapłaciłeś to potrafił skombinować dowolne ubranie. Czego byś nie zażądał, jestem pewien że on by to miał. Skubaniec jeden...
Pytasz, czy mam rodzinę? Chłopie, rodziną są ludzie, z którymi podróżuję razem dłużej niż miesiąc i nie mam ochoty ich wykopać za ocean. Pytasz o prawdziwą rodzinę? Nie, nie posiadam takowej, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Chociaż miałem raz kiedyś przyjaciela. Nie kumpla, tylko takiego prawdziwego przyjaciela, na którym naprawdę mogłem polegać, nawet wtedy, gdy zaatakowali nas Ci frajerzy od moździerza. Co się z nim stało? Ano widzisz, tego dnia, gdy "zyskałem" tę bliznę, straciłem przyjaciela. Ale żeby o tym Ci opowiadać, to musiałbyś postawić mi cholernego Jack'a Daniels'a, a nie ten bimber. A właśnie, swoją drogą to...-
Mężczyzna sięgnął ręką po stojący przed nim kieliszek i jednym haustem wychylił jego zawartość, po czym odstawił go na bar i sięgnął po butelkę stojącą obok. Ta, jak na złość, okazała się być pusta.
-Dobra, powiedzmy że ja stawiam następną butelkę, ale teraz Ty coś opowiesz. Mówiłeś że skąd jesteś...?-

Ekwipunek:
Broń:
M40 A3 + 5 x 7.62mm (9 x 7.62mm w zapasie)
Colt M.635 + 32 x 9mm (35 x 9mm w zapasie)
Włócznia
Nóż Bojowy
Granat Zaczepny

Na sobie:
DCU uniform + buty, Kapelusz Boonie (DCU), bielizna
Hełm kevlar
Okulary przeciwsłoneczne
Nieśmiertelnik
Zegarek "Rolex"

Pas z dwoma kieszeniami
Pudełko 15x9mm
Manierka plastikowa US 1QT (1L .)
Menażka US
Rozkładany piecyk + 6sz. podpałki
Kamuflaż
Igła + Nić

Plecak 66l.:
4 x Dracophen
Basha (tropik)
Zwijana Mata
2 sezonowy śpiwór + pokrowiec
Stary i zużyty mundur US Marine (Woodland), popalony i podziurawiony miejscami (na dnie plecaka, bez wartości, znaczenie jedynie fabularne)

24h. Racje Żywnościowe:
Śniadanie (bekon, omlet, fasola)
Obiad (gulasz i zupa Pomidorowa)
Pudding (budyń czekoladowy z sosem czekoladowym)
Przekąski (pasztet z kurczaka, Lucozade napoju izotoniczny, napój czekoladowy)
Dodatkowe (batonik owsiany, ciastka z owocami, paczka suszonych owoców, wodoodporne zapałki (10) + siarka, papierowe chusteczki (5), 4 tabletki oczyszczające, łyżeczka)

Pick Up:
Owca
Kosz owoców
Wór zboża

Znajomości:
-Simmy "Wriggler" - pomniejszy kanciarz i kombinator w Las Vegas, Mike pomógł mu raz wydostać się z tarapatów. (Znajomy)
-Patty Herford - właścicielka baru na obrzeżach Miami. Przez kilka miesięcy Mike dorabiał tu jako zaopatrzenie. Mike lubi tam wpadać od czasu do czasu na warzone przez Patty ciemne piwo. (Znajoma)
-Harry Roger - oficer średniego szczebla w policji NY. Mike został raz przez pomyłkę aresztowany, co jednak doprowadziło w późniejszym okresie do współpracy Mike'a z policją NY. (Znajomy)
-Hubert Larkins - przewoźnik na barce, można go spotkać w dolnym i środkowym biegu Missipi. Mike wielokrotnie korzystał z jego usług i ma do niego zaufanie w sprawach spływu przez Missisipi. (Znajomy)
-Bob Persson - pomniejszy farmer w środkowej części Teksasu. Mike ustrzelił niezwykle przebiegłego lisa, który noc w noc terroryzował jego fermę ptactwa, za co Bob jest Mike'owi dozgonnie wdzięczny. (Znajomy)