|2020|

Hombre

Imię:Dori
Nazwisko:Vivaldi
Klasa:wojownik
Rasa:ćwierć elf
Historia:Urodził się 450 warstwie otchłani w siedzibę zamieszkującego tam dzikiego maga dziadka Fenricha Vivaldiego, matką jego była Fenn Vivaldi córka Fenricha i Aerie, w wiek 3 lat na warstwę najechał jakiś inny otchłanny władka. Dori wraz z matką i jego wujem Sheldonem wylądowali w Latarni Lathtarla matka zajęła się leczeniem zębów, ran jak i najprzeróżniejszych choróbsk przebywających tam marynarzy i innych łajdaków.Jego wuj Sheldon wyruszył na daleką wyprawę podczas której
zginą zarżnięty przez banshee miejsce pochówku nieznane. Jego matka pół elfka często puszczała sie więc jego rodzeństwo dość szybko się powiększało . Kiedy miał 18 lat jego matkę i całe rodzeństwo zamordował jakiś furiat któremu matka odmówiła a którego to następnie przypalano i umęczono w wyjątkowo okrutny sposób którego nie mam ochoty tutaj przytaczać dodam tylko że konał około 2 tygodni w potwornych męczarniach. Dla jego matki wyszykowano iście królewski pogrzeb
jej ciało pochłonę morze wraz z przepięknym okrętem ufundowanym przez wdzięcznych marynarzy i piratów którym to pomagał.Tak rozpoczęła się jego tułaczka i wędrówka w nieznane .

Wygląd:Na stole siedział nie wysoki(169cm.) młodzian o dość długich
jasnych włosach twarz miał zarośniętą(broda z wąsami), darzył was ciepłym spojrzeniem brązowych oczu, tors miał mocno zarośnięty po jego posturze widać było że ma krzepę ale nie był aż tab bardzo rozwalony w barach jak atleci albo barbarzyńcy.

Ekwipunek: wysokie buty, zbroja polowa z dziwnego materiału (odcień ciemna zieleń), tunika, topór bojowy.